Czy inwestor może skutecznie dokonać pomiaru i porównać swój portfel nieruchomości w Polsce, Hiszpanii i Australii? Niestety brak spójnych standardów skutecznie utrudnia właściwą ocenę wartości inwestycji. Aby to zmienić, organizacje z całego świata, związane z sektorem nieruchomości, po raz pierwszy spotkały się w celu stworzenia uniwersalnych metod. 
Obecnie, sposób pomiaru nieruchomości – takich jak biura, centra handlowe czy osiedla mieszkaniowe, różni się znacząco w zależności od kraju. Bardzo duża liczba różnorodnych metod, utrudnia globalnym firmom właściwe porównanie projektów w ramach swojego portfela inwestycji oraz przede wszystkim oszacowanie zysków z planowanych. Dlatego też, 1 maja, przedstawiciele najważniejszych i wiodących instytucji z sektora nieruchomości (aż 22 organizacje), w tym Royal Institution of Chartered Surveyors (RICS), spotkali się w siedzibie Banku Światowego w Waszyngtonie, aby omówić problem i rozpocząć prace nad uniwersalnymi standardami pomiaru nieruchomości. Ta inicjatywa – powstanie Międzynarodowej Koalicji Standardów Pomiaru Nieruchomości (IPMSC - International Property Measurement Standards Coalition) i stworzenie wystandaryzowanych metod zapewnią spójność danych na całym świecie. Starania koalicji w konsekwencji zmniejszą również liczbę oszustw i pozytywnie wpłyną na przejrzystość rynku, zwiększając zaufanie publiczne. Co za tym idzie, uniwersalne metody pomiaru inwestycji będą mieć pozytywny wpływ na stabilizację gospodarczą.
Przykładów różnic w sposobie pomiaru powierzchni nieruchomości jest wiele. W Hiszpanii powierzchnia inwestycji jest liczona łącznie z zewnętrznymi basenami; w niektórych regionach Środkowego Wschodu możliwe jest wliczenie hipotetycznej maksymalnej liczby pięter, które mogą zostać wybudowane na istniejących fundamentach, a w Australii pomiary uwzględniają niezadaszone parkingi, nawet jeśli nie przylegają one bezpośrednio do samej nieruchomości. Tego typu rozbieżności utrudniają inwestorom skuteczną analizę i porównanie nieruchomości z różnych krajów. Jest to szczególnie poważny problem dla firm globalnych, np. z sektora BPO, które przy wyborze lokalizacji, podejmują decyzję nie tylko na szczeblu lokalnym (wybór miasta), ale również globalnym – wybierając kontynent i odpowiedni kraj. Celem IPMSC jest rozwiązanie tych nieścisłości poprzez opracowanie i wdrożenie międzynarodowych standardów pomiaru nieruchomości – zestawu standardów pomiaru opartych na jednolitych zasadach i mających międzynarodowe zastosowanie, które zostaną przyjęte we wszystkich krajach na całym świecie.
Zwołane przez RICS spotkanie Międzynarodowej Koalicji Standardów Pomiaru Nieruchomości jest pierwszą tego typu inicjatywą, będąc tym samym milowym krokiem na drodze do stworzenia właściwych standardów. Ich wdrożenie będzie miało szereg pozytywnych konsekwencji: zwiększy stabilizację finansową na świecie; zaowocuje dokładniejszą i bardziej spójną sprawozdawczością finansową; zwiększy zaufanie inwestorów; zwiększy przejrzystość danych; zmniejszy ryzyko oszustw.
- To przełomowa inicjatywa, w której drzemie potencjał ogromnych zysków - zarówno dla rynków nieruchomości, jak i gospodarek krajowych oraz wspieranych przez nie społeczności na całym świecie. Może to nastąpić dzięki stworzeniu jednolitych warunków pomiaru i wyceny nieruchomości, a w efekcie - wystandaryzowanego raportowania w sprawozdaniach finansowych - mówi Ken Creighton, RICS Director of Professional Standards.
- Praca z międzynarodowymi portfoliami przysparza poważnych problemów w kwestiach porównań, jako że każdy rynek różni się przynajmniej pod jednym względem – w kwestii sposobu pomiaru powierzchni. Już samo to, że nie używamy wszyscy tego samego współczynnika przeliczeniowego, zamieniając stopy kwadratowe na metry kwadratowe, jest wystarczająco złe! Ja i moi partnerzy z innych dużych międzynarodowych firm musimy albo zamieniać wszystkie powierzchnie w oparciu o nasze indywidualne zasady powszechnego pomiaru nieruchomości albo ponosić konsekwencje związane z nieadekwatnością porównywania jabłek do gruszek, co ma negatywny wpływ na możliwości spółki w podejmowaniu rozsądnych decyzji. Z radością przyjmuję inicjatywę, która wprowadzi obejmującą całe portfolio, globalne standardy w pomiarach powierzchni, i która po raz pierwszy w historii umożliwi branży wprowadzenie standardów dobrych praktyk dotyczących wykorzystywania powierzchni, gdziekolwiek one by się nie znajdowały - dodaje Julian Lyon FRICS, Manager, European Real Estate, General Motors.