Z wydanym pod koniec sierpnia pozwoleniem na budowę Capital Park może, po kilku latach przygotowań, rozpocząć prace nad budową wielofunkcyjnego projektu ArtNorblin na warszawskiej Woli.

Na terenie dawnej fabryki Norblina przy ul. Żelaznej 51/53 powstanie ponad 64 tys. mkw. powierzchni biurowo-usługowo-handlowo-kulturalnej.

- Na pozwolenie na budowę czekaliśmy 6 lat. Przed nami etap wykonawczy. Chcielibyśmy, żeby prace rozpoczęły się na przełomie I/II kw. 2015 r. – mówi Kinga Nowakowska, dyrektor generalna projektu Art Norblin.

Prace związane z budową ArtNorblin mają potrwać około 2-2,5 roku, a inwestor zakłada, że projekt uda się zakończyć w 2018 roku.

- Właśnie rozpisujemy przetarg na generalnego wykonawcę. Kluczowym elementem decydującym o wyborze będzie na pewno doświadczenie w prowadzeniu projektów związanych z rewitalizacją – podkreśla Kinga Nowakowska.

Koncepcja rewitalizacji dawnej fabryki Norblina zakłada zachowanie oraz wkomponowanie w projekt 10 budynków oraz 44 kompleksów maszyn wpisanych do rejestru zabytków. Ta otwarta przestrzeń ma zachęcać do spędzania w niej wolnego czasu. Centralnym punktem kompleksu będzie brukowana, niezadaszona uliczka pełna restauracji i butików, stworzona wokół zabytkowych hal pofabrycznych.

- Łączenie różnych funkcji to trend, który będzie coraz popularniejszy. Miasto powinno żyć całą dobę, zaś ludzie są zmęczeni dzielnicami, które pełnią tylko jedną funkcję np. biurową, czy mieszkalną – uważa Igor Galas, partner w PRC Architekci, pracowni odpowiedzialnej za projekt ArtNorblin.

Dlatego, zgodnie z projektem, zachowanie zostanie m.in. BioBazar, który działa na terenie Norblina od kilku lat.

- BioBazar zostanie przeniesiony do jednej z hal i będzie zajmował ok. 900 mkw. powierzchni – mówi Kinga Nowakowska.

Hala używana obecnie przez producentów ekologicznej żywności zostanie podniesiona, a pod nią powstanie czteropiętrowy parking. Dodatkowo zostanie przesunięty budynek, w który znajduje się Teatr Scena Prezentacje. To tylko jedno z wielu skomplikowanych działań związanych z przebudową zabytkowego terenu Norblina.


Industrialny charakter atutem

Tradycja tych zakładów sięga 200 lat. W okresie świetności były one wizytówką polskiego przemysłu. Do zakończenia II wojny światowej, podczas której zakłady zostały silnie zniszczone, produkowano tu słynne platery, później wyroby metalowe. Fabrykę ostatecznie zamknięto w 1982 roku. Pamięć o historii fabryki ma zostać zachowana dzięki muzeum, którym zarządza Fundacja Otwartego Muzeum Dawnej Fabryki Norblina, powołana została przez inwestora projektu rewitalizacji w celu popularyzacji wiedzy o zabytkach poprzemysłowych Warszawy. Fundacja opracowała koncepcję nowoczesnego muzeum będącego częścią projektu rewitalizacji zaznajamiającą zwiedzających z przeszłością tego miejsca oraz ludzi z nim związanych. Pierwszym zrealizowanym projektem Fundacji była renowacja oryginalnej nawijarki elektromechanicznej z 1935 r. uruchomionej po raz pierwszy od 28 lat. Dokumentacja renowacji została zaprezentowana na najważniejszym wydarzeniu branżowym, ogólnopolskim Forum Konserwatorów w Toruniu. Nawijarka stanowić będzie zaczątek przyszłego Otwartego Muzeum Dawnej Fabryki Norblina.

Na początku października  na terenie dawnej fabryki  otwarta została wystawa pt. „ArtNoblin. Tu współczesność łączy się z historią”. Na tablicach ustawionych od strony otwartej właśnie ulicy Prostej przedstawiona została bogata historia tego terenu, zakres prac konserwatorskich związanych z ochroną jego tożsamości oraz projekt rewitalizacji.

- Wystawa powstała w konsultacji z potomkami rodziny wieloletnich właścicieli fabryki, ekspertami w dziedzinie zabezpieczenia i konserwacji zabytków oraz zespołem architektów. Zwiedzający ekspozycję mają m.in. możliwość zapoznania się z technikami restauracji zabytkowych maszyn stanowiących pamiątkę po czasach świetności spółki „Norblin, Bracia Buchi T. Werner”, sylwetkami kluczowych postaci w historii zakładów czy też wizualizacjami projektu ArtNorblin - komentuje Artur Setniewski, prezes Fundacji Otwartego Muzeum Dawnej Fabryki Norblina.

Ekspozycja objęta została Honorowym Patronatem Narodowego Instytutu Dziedzictwa, Urzędu Dzielnicy Wola m.st. Warszawy, oraz Mazowieckiego i Stołecznego Konserwatora Zabytków. Wystawa ma charakter ekspozycji ruchomej, tj. raz na kilka tygodni przenoszona będzie do miejsc gromadzących mieszkańców Warszawy oraz turystów.


Industrialny charakter projektu ma stać się elementem promocji i wyróżnienia projektu. Stąd również pomysł współpracy z firmami inwestującymi w inne projekty rewitalizacyjne wzdłuż II linii metra.

- Chcielibyśmy wraz z firmą BBI Development, rewitalizującą tereny Fabryki Wódek Koneser na Pradze oraz firmą Hochtief Development Poland, odpowiedzialną za przebudowę Elektrowni Powiśle, stworzyć ofertę szlaku architektury industrialnej, skierowaną zarówno do Warszawiaków, jak i turystów – uzupełnia Kinga Nowakowska.

Koszty całej inwestycji szacowane są na ok. 500 mln zł. Inwestor, firma Capital Park podkreśla, że finansowaniem projektu, z uwagi na jego unikalność, zainteresowanych jest kilka podmiotów.