Polska jest siódmym rynkiem kolektorów słonecznych w Unii Europejskiej. Jego wartość sięgnęła 500 mln zł. Krajowi producenci eksportują ponad 50% tych urządzeń. Ustawa o odnawialnych źródłach energii otwiera jeszcze większe perspektywy przed nimi.

- Energetyka słoneczna cieplna jest jednym z najszybciej rozwijających się sektorów energetyki odnawialnej w Polsce i w Unii Europejskiej - mówi Grzegorz Wiśniewski, kierujący Instytutem Energetyki Odnawialnej, który przeprowadził badania dotyczące tego rynku.

Wynika z nich, że sprzedaż kolektorów słonecznych w Polsce w 2011 r. wzrosła o ponad 70 proc. i wyniosła ok. 248 tys. mkw., co daje łącznie 904 tys. mkw. zainstalowanych i użytkowanych kolektorów słonecznych i stanowi równoważnik 633 MW mocy cieplnej. Pod względem mocy zainstalowanej, kolektory słoneczne stanowią drugą, po energetyce wiatrowej, technologię OZE w Polsce.

Według Grzegorza Wiśniewskiego sektor ten rozwija się w tempie ok.30-40 proc. rocznie, a ubiegły rok był wyjątkowo udany. - Do tej pory inwestorami były głównie spółdzielnie mieszkaniowe lub instytucje, które mogły liczyć na dotacje. Natomiast inwestorzy prywatni zazwyczaj instalowali kolektory z własnych środków. Na ożywienie rynku wpłynął program kredytów z dotacjami prowadzony przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Są one udzielane przez banki komercyjne i zaadresowane do właścicieli domów i wspólnot mieszkaniowych - wyjaśnia prezes IEO.

Powstająca ustawa o odnawialnych źródłach energii (OZE) ma szczególnie wspierać tzw. rozproszoną energetykę, a więc i kolektory słoneczne.