Jeśli raz się udało, czemu nie spróbować ponownie? Branża lotnicza rozwija się w Polsce bardzo dobrze, a Dolina Lotnicza na Podkarpaciu świeci przykładem wśród innych klastrów. Teraz w centralnej Polsce ma powstać kolejny lotniczy hub – Wyżyna Lotnicza.
30 czerwca dziewięciu sygnatariuszy podpisało list intencyjny w sprawie utworzenia Wyżyny Lotniczej. Sygnatariuszami listu intencyjnego byli Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych, miasto Dęblin, miasto Łódź, miasto Radom, Politechnika Łódzka, Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych w Dęblinie, Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny w Radomiu, Agencja Rozwoju Przemysłu oraz Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna.
Wyżyna Lotnicza powstanie w regionie Łódź-Radom-Dęblin. Projekt hubu lotnictwa wojskowego został zapowiedziany na początku maja przez ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka podczas wizyty w 42. Bazie Lotnictwa Szkolnego w Radomiu.
- Polska ma ambicje, by stać się międzynarodowym centrum szkolenia pilotów wojskowych. Mamy takie ambicje i mamy takie tradycje, i budujemy potencjał realizacji tego projektu - mówił wówczas minister Siemoniak.
Impulsem dla powstania klastra jest m.in. przetarg na helikoptery, w którym jako jedyna do ostatniego etapu została zakwalifikowana oferta Airbusa. Airbus Helicopters planuje ulokowanie w Polsce linii montażowej śmigłowców H225M (w Łodzi) oraz produkcji wirników i przekładni, a już teraz na terenie Łodzi stworzył jednostkę badawczą. Koncern zapowiedział powstanie blisko 3500 miejsc pracy (1250 miejsc pracy związanych bezpośrednio z produkcją śmigłowców).
Wyżyna Lotnicza ma być trzecim, po Dolinie Lotniczej i centrum lotniczym w Południowo – Zachodniej Polsce, klastrem lotniczym w Polsce. Dodatkowo na Pomorzu podpisano listy intencyjny dotyczące współpracy przy rozwoju technologii kosmicznych. Jednak prezes PAIiIZ zapowiada, że nie będzie to konkurencja dla istniejących hubów.
- Wyżyna Lotnicza nie będzie stanowić konkurencji dla Doliny Lotniczej. Często firmy z branży należą dla kilku różnych klastrów i to właśnie we współpracy tkwi ich siła – mówi prezes Sławomir Majman.
Nacisk na naukę
List intencyjny zakłada połączenie i dalszą rozbudowę potencjału produkcyjnego, serwisowego, badawczego i szkoleniowego trzech miast: Dęblina, Łodzi i Radomia. Wyżyna Lotnicza będzie między innymi oferować kursy dla polskich pilotów wojskowych oraz dla lotników z innych armii. Filarami edukacyjnymi ma być Szkoła Orląt, czyli obecnie modernizowana Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych w Dęblinie oraz 42. Baza Lotnictwa Szkolnego w Radomiu. Współpracę w ramach klastra zadeklarowały także Politechnika Łódzka oraz Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny w Radomiu.
- Obecnie kończymy już drugi projekt realizowany we współpracy z Airbusem, planujemy także kolejny. Współpracujemy również z innymi firmami z Doliny Lotniczej - mówi rektor Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego im. Kazimierza Pułaskiego w Radomiu prof. dr hab. inż. Zbigniew Łukasik.
- Mamy świetną kadrę, to daje nam szanse do rozwoju tak bardzo kreatywnego przemysłu jak lotnictwo i kosmonautyka i daje szansę naszym studentom - powiedziała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.
Miejsca pracy i nowi inwestorzy
Samorządowcy, którzy podpisali list intencyjny, nie ukrywają, że zależy im w szczególności na miejscach pracy, które tworzy branża lotnicza.
- Liczymy, że Wyżyna Lotnicza powstrzyma wyludnianie się miasta oraz zmniejszy szerzące się bezrobocie. Dęblin to skrzydła Polski. Miasto zasługuje by to właśnie tu przemysł się rozwijał - mówiła burmistrz Dęblina Beata Siedlecka.
- Wyżyna Lotnicza ma stanowić uzupełnienie Doliny Lotniczej i pobudzić wzrost gospodarczy oraz stworzyć wysoko wykwalifikowane miejsca pracy. To ma być narzędzie, które zachęci mieszkańców tych miast do zostaną i rozwijania się na miejscu - zauważył prezydent Radomia Radosław Witkowski.
- W ramach Polskiej Grupy Zbrojeniowej myślimy o tym, by wykorzystać istniejący w regionie potencjał, ale i wykorzystać narzędzia do przyciągania inwestycji, jakie ma PAIiIZ - zaznaczył wiceminister obrony narodowej Czesław Mroczek.
Inicjatorzy nowego klastra uważają, że mocnymi stronami Wyżyny Lotniczej jest centralne położenie i bliskość Łodzi, Dęblina i Radomia do Warszawy, a także tradycje lotnicze, a także działające w Radomiu i Dęblinie lotniska wojskowe. Klaster oznacza dla regionu nowe miejsca pracy oraz utworzenie w otoczeniu inwestycji nawet kilku tysięcy kolejnych u poddostawców i kooperantów.
Szybki rozwój sektora
W ostatniej dekadzie Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych zamknęła łącznie 13 projektów lotniczych o łącznej wartości 217,35 mln euro, dzięki czemu w sektorze powstało blisko 1700 miejsc pracy. Większość z nich została ulokowana w regionie podkarpackim i mazowieckim.
Kolejne lata zapowiadają się jeszcze lepiej. Agencja obsługuje 14 projektów z sektora lotniczego o łącznej wartości 421,5 mln euro, które mogą stworzyć 1804 nowych miejsc pracy. Dwie inwestycje mogą zostać ulokowane w obrębie Wyżyny Lotniczej, a 7 firm rozważa lokalizację inwestycji w Dolinie Lotniczej.
- Lato zapowiada się gorąco i liczymy, że jesienią będzie tych projektów już 20. To w dużej mierze wyniki spotkań przeprowadzonych w trakcie targów Paris Air Show - powiedział wicedyrektor Departamentu Inwestycji Zagranicznych PAIiIZ Marek Szostak.