Mieszkania w rewitalizowanych kamienicach wracają do łask. Rosnący popyt dostrzegły wyspecjalizowane firmy, które zajęły się tą skomplikowaną materią. Żmudne prace renowacyjne poprzedza jeszcze żmudniejszy proces przygotowania do bardzo czasochłonnej i kosztownej inwestycji.

W zasadzie w każdym z większych polskich miast można znaleźć eleganckie, ale zaniedbane kamienice. Miastem, w którym w największym stopniu zachowała się tego rodzaju zabudowa, jest Kraków – szacuje się, że jest tam około 10 tys. kamienic. Pozornie wydawać by się mogło, że to niezbyt skomplikowany – polegający na remoncie budynku – pomysł na  ciekawą inwestycję.

Najważniejsza decyzja – wybór kamienicy

Jednak już na początku zdecydowanie największym problemem jest znalezienie nieruchomości z uregulowanym stanem prawnym, w dodatku w lokalizacji i cenie, które będą uzasadniać ekonomiczną opłacalność całego przedsięwzięcia. Trzeba wziąć pod uwagę, iż w przypadku objęcia budynku ochroną konserwatorską niezbędne będą wszystkie zgody, a czas potrzebny na ich pozyskanie może - w trudny do przewidzenia sposób - wydłużyć proces inwestycyjny, równocześnie obniżając rentowność inwestycji.

Koszt remontu kamienicy to ogromny wydatek, który należy liczyć w milionach złotych, przy czym „niespodzianki” pojawiające się już po jego rozpoczęciu są niemal pewne, wobec czego należy założyć w budżecie odpowiednią rezerwę. Gdy jednak uda się wyszukać odpowiednią „perełkę”, to inwestorzy - jeśli tylko racjonalnie wycenią mieszkania w odnowionej kamienicy - nie muszą obawiać się o popyt. Po gruntownej renowacji nieruchomości tego typu mogą zyskać na wartości nawet kilkadziesiąt procent, a czasami i więcej. Klienci chętnie kupują mieszkania w budynkach świetnie zlokalizowanych, wyjątkowych pod względem architektonicznym i mogących wykazać się bogatą historią.

Doświadczenie kluczem do sukcesu

Najwięksi deweloperzy rzadko decydują się na inwestycje w rewitalizację kamienic. Z ich punktu widzenia bardziej racjonalnym działaniem jest budowa typowego, nowego osiedla na dużej działce. Za większość rewitalizacji odpowiadają więc mniejsze firmy, za to wyspecjalizowane w tego rodzaju działalności. Ze  względu na fakt, iż wyszukanie „perełek” wymaga doskonałej znajomości lokalnego rynku, często skupiają one swoją działalność w jednym mieście. Dopiero gdy osiągną większą skalę działalności, próbują przekuć swoje doświadczenia w sukces na kolejnych rynkach.

Geograficzne rozmieszczenie aktywności takich firm wskazuje, że na renowacji kamienic można zarabiać w wielu polskich miastach. Propozycje inwestycyjne związane z rewitalizacją można znaleźć dzisiaj nie tylko na najdroższych rynkach mieszkaniowych, takich jak Warszawa, Kraków, Trójmiasto, Wrocław, Poznań, ale i tam, gdzie ceny nieruchomości są zdecydowanie niższe (Górny Śląsk, Łódź).

Pomimo, iż część majętnych osób dysponuje odpowiednim kapitałem oraz chęcią przywrócenia dawnego blasku zniszczonej kamienicy, w większości zdają sobie sprawę ze swoich ograniczeń czasowych i merytorycznych, wobec czego obawiają się podjęcia takiej inwestycji na własną rękę. Chętnie powierzają więc to zadanie oferującym takie usługi profesjonalistom. Szczególnie, że to właśnie ich doświadczenie jest kluczowe dla sukcesu renowacyjnego i inwestycyjnego. Tylko doświadczenie daje możliwość zneutralizowania wielu ryzyk np. prawnych, czy technicznych, jeszcze na wstępnym etapie.

W zyski z renowacji kamienic inwestują nie tylko milionerzy

Wbrew powszechnym opiniom inwestowanie w kamienice to opcja dostępna nie tylko dla multimilionerów. Z biegiem lat paleta inwestycyjnych możliwości szybko się rozszerza, a próg wejścia obniża. Niektóre firmy umożliwiają wzięcie udziału w takim przedsięwzięciu na zasadzie przystąpienia do spółki komandytowej jako komandytariusz (od kilkuset tysięcy zł), a nawet crowdfundingu (już od kilkudziesięciu tysięcy zł). Z tego właśnie powodu bardzo istotnym aspektem jest transparentność działań i dobra komunikacja z inwestorami.

Zysk z inwestycji może pochodzić nie tylko ze sprzedaży poszczególnych mieszkań w wyremontowanej kamienicy. Po zrealizowanej rewitalizacji można skorzystać z propozycji kontynuowania współpracy, polegającej na  zarządzaniu - w imieniu inwestora - lokalem przeznaczonym na wynajem. Jeśli ktoś obawia się ryzyka związanego z generalnym remontem kamienicy może zainwestować w klasyczny sposób - kupując apartament w już odnowionym budynku. Zainteresowanie apartamentami w centrach miast rośnie, zwłaszcza wśród stosunkowo młodych osób, które chcą mieszkać w miejscach, skąd szybko dostaną się do najważniejszych atrakcji. Jeśli dodamy do tego specyficzny, niepowtarzalny klimat kamienic, ograniczoną podaż tego rodzaju ofert, rosnącą modę na zabytkowe nieruchomości oraz samorządowe programy rewitalizacji, to otrzymamy przepis na dobrze rokującą inwestycję. Dzięki odnowionym kamienicom centra polskich miast prezentują się coraz lepiej, co sprawia, iż na tego typu inwestycjach zyskują w zasadzie wszyscy – od inwestorów, po mieszkańców oraz sąsiadów.