Rynek inwestycyjny w Polsce i regionie Europy Środkowo-Wschodniej ma potencjał rozwoju, jednak jak pokazały tegoroczne targi Expo Real, z powodu braku produktu inwestycyjnego największy kapitał kieruje swoją uwagę na kraje Europy Zachodniej i Południowej, do Hiszpanii i Włoch oraz Niemiec i Wielkiej Brytanii.

Główny kierunek inwestycyjny największych funduszy to obecnie Niemcy, Hiszpania czy Włochy oraz Francja. Rynki te zyskują zainteresowanie inwestorów, pomimo niskich stóp kapitalizacji, ze względu na wielkość i dostępność projektów we wszystkich głównych sektorach nieruchomości komercyjnych. Gospodarki Hiszpanii i Włoch wychodzą z kryzysu, widoczne jest ożywieni na rynku nieruchomości, co składnia kolejne fundusze do inwestowania w tym regionie. Nieruchomości mniejszych rynków inwestycyjnych krajów skandynawskich też brane są pod uwagę jako dopełnienie portfeli inwestycyjnych większych graczy.

Widoczne jest, że Europa Środkowo-Wschodnia,  a zwłaszcza Polska, nadal uznawana jest za jeden z najlepszych rynków inwestycji bezpośrednich, jednak brak gotowych do sprzedaży projektów, sprawia, że największy kapitał czeka na pojawienie się nowych produktów. Okres przestoju powinien nie trwać dłużej niż 12-24 miesiące. Obecnie w budowie lub na ukończeniu jest wiele strategicznych projektów zwłaszcza handlowych i magazynowych, a także biurowych. W tym kontekście zyskuje sektor logistyczny, który potrzebuje najmniej czasu na przeprowadzenie procesu deweloperskiego. Dodatkowym argumentem za logistyką jest wysoka dynamika popytu w sektorze.

Od początku roku spada wartość transakcji inwestycyjnych w regionie CEE i Polsce. Jest to spowodowane ograniczoną ilością produktów prime oraz portfeli inwestycyjnych. Spadek stóp kapitalizacji, szczególnie w sektorze prime, skutkuje wysokimi cenami sprzedaży. W ciągu dziesięciu miesięcy obserwowaliśmy kompresję stóp średnio o 25-50 p.p. w poszczególnych sektorach.

Inwestorzy w poszukiwaniu produktów decydują się na zakupy w miastach regionalnych w Polsce lub projektów typu add-value, które mają potencjał wypracowania dodatkowego zysku. Miasta regionalne, dzięki dynamicznemu rozwojowi sektor BPO/SSC, są oceniane jako rynki o niskim ryzyku inwestycyjnym, szczególnie Kraków, Wrocław i Łodź. Na Expo Real widoczni byli przedstawiciele wielu czołowych europejskich aglomeracji miejskich, również z Polski.

Ponadto, zwłaszcza w Polsce obserwujemy wzrost zainteresowania inwestorów sektorem hotelowym. Na rynku pojawia się coraz więcej międzynarodowych sieci, które mają plany rozwój w naszym kraju nawet na najbliższe 10 lat.   

Obserwujemy również silną presję inwestycyjną deweloperów w sektorze handlowym i nadal duży ilościowo wolumen sprzedaży, zwłaszcza retail parków. Deweloperzy wchodzą w dość ryzykowane projekty, często korzystają z dostępnego finansowania typu mezzanine o dość wysokim oprocentowaniu, co w konsekwencji może doprowadzić do dużej przeceny w tym sektorze.

Na koniec warto też wspomnieć, o nowym trendzie w budownictwie mieszkaniowym, który będzie rozwijał się w perspektywie najbliższych 10 -15 lat w Europie Zachodniej, a możliwe również, że w Europie Środkowo-Wschodniej. Zmiany demograficzne w Europie, większa mobilność mieszkańców oraz wzrost liczby ludności z Afryki i Azji sprawia, że deweloperzy inwestują w grunty na peryferiach miast, gdzie będą powstawać osiedla głównie z prefabrykatów, przeznaczone na wynajem dla uboższej ludności. W Polsce sprzedaż gruntów pod projekty pod wynajem jest na razie w fazie początkowej, ale jak pokazują przykłady z Europy Zachodniej, w tym kierunku będzie zmierzał rynek.