Współpraca gospodarcza Polski i USA oraz sytuacja w Unii Europejskiej były głównymi tematami rozmów wicepremiera, ministra gospodarki Waldemara Pawlaka z Davidem Mulfordem, wiceprezesem Credit Suisse i byłym zastępcą sekretarza skarbu USA.

Podczas spotkania wicepremier Waldemar Pawlak zachęcał do inwestowania w naszym kraju.

- Polska jest atrakcyjnym miejscem do prowadzenia działalności gospodarczej. Posiadamy rozbudowany system zachęt inwestycyjnych, m.in. specjalne strefy ekonomiczne i dostępność unijnych funduszy. Konsekwentnie upraszczamy prawo tak, aby było przyjazne przedsiębiorcom i obywatelom – powiedział wicepremier Pawlak.

Wiceprezes Mulford zapewnił, że Stany Zjednoczone dostrzegają potencjał wzrostu polskiej gospodarki, stabilność i wielkość lokalnego rynku.

- Amerykańscy przedsiębiorcy doceniają umiejętności zawodowe, jakość wykształcenia oraz wysokie kwalifikacje polskich pracowników – podkreślił.

Wiceszef polskiego rządu odniósł się także do unijnej dyskusji nad energetyką, zobowiązaniami do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych oraz rozwoju OZE.

- Unia Europejska nie może sama redukować emisji CO2 bez globalnego porozumienia z takimi państwami, jak chociażby Chiny, Indie czy Rosja – zauważył wicepremier Pawlak.

Dodał, że celem Polski jest obniżenie cen energii, produkcja jej na większą skalę, a w dalszej kolejności rozwój nowych, perspektywicznych kierunków produkcji w przemyśle, np. wytwarzanie samochodów hybrydowych, silników i baterii elektrycznych.

Według wiceszefa polskiego rządu innym problemem jest wzrost uzależnienia Unii od importu ropy naftowej i gazu. Zdaniem wicepremiera, kluczem do zmiany tej sytuacji jest rozwój niekonwencjonalnych źródeł energii oraz energetyki jądrowej. W Polsce to jednak węgiel pozostanie główną bazą wytwarzania energii elektrycznej. David Mulford zaznaczył, że amerykańskie doświadczenia w dziedzinie technologii i regulacji w różnych dziedzinach energetyki mogą być dla Polski bardzo cenne.

Rozmówcy podkreślili zgodnie, że obecny kryzys ekonomiczny rodzi zupełnie nowe wyzwania dla przywódców państw i administracji. Wiele amerykańskich firm prowadzi rozległe interesy w Europie i spowolnienie gospodarcze w UE dotyka je bezpośrednio. Z kolei uzdrowienie i wzmocnienie gospodarki USA ma dla Europy, w tym również dla Polski - kluczowe znaczenie.
Jednym ze sposobów rozwiązania problemów w Unii Europejskiej może być, zdaniem szefa resortu gospodarki, odpowiednia dyscyplina i elastyczność walutowa.

- To właśnie elastyczność polskiego złotego była elementem stabilizującym sytuację w Polsce w latach 2008-2009 – przypomniał wicepremier Pawlak.

Dobrym rozwiązaniem może być „koszyk walut”, budowany w oparciu o waluty narodowe. Wiceprezes Mulford stwierdził, że rozwiązanie problemu odpowiedniego mechanizmu fiskalnego w UE może być procesem wieloletnim.