Partnerstwo publiczno-prywatne wciąż jest na ustach wszystkich, a możliwości nowych projektów są prawie nieskończone. Jednak pomimo upływu ponad trzech lat od ostatniej nowelizacji ustawy o PPP, zarówno strona państwowa, jak i prywatna, ostrożnie podchodzą do tematu.

Jedną z głównych obaw samorządów - partnera publicznego w PPP (projekty administracji centralnej stanowią jedynie 2 proc. - przyp. red.), jest zaliczanie zobowiązań w ramach projektu PPP do długu publicznego oraz brak dostatecznej wiedzy na temat sposobów prowadzenia efektywnych projektów. - Nie powinno się jednak utożsamiać PPP z kreatywną księgowością – mówi Bartosz Korbus z Instytut Partnerstwa Publiczno-Prywatnego.

Czynnikiem odstraszającym są również podejrzenia padające w kierunku samorządów decydujących się na inwestycje w ramach PPP. Jednym z takich przykładów może być Centrum Haffnera w Sopocie, którym przez dwa lata interesowało się Centralne Biuro Antykorupcyjne, aby ostatecznie umorzyć zarzuty. - Ten przykład zniechęca samorządy do PPP – potwierdza Andrzej Porawski, dyrektor Związku Miast Polskich.

Ważnym elementem udanego projektu w PPP jest także profesjonalne doradztwo. W badaniach przeprowadzonych przez Centrum Partnerstwa Publiczno-Prywatnego zostało udowodnione, iż wśród projektów przygotowywanych z udziałem doświadczonych doradców, jedynie 31 proc. jest anulowanych, podczas gdy wśród projektów tworzonych bez takiego wsparcia aż 62 proc. zostaje anulowanych.

Partnerstwo publiczno-prywatne kojarzy się przede wszystkim z projektami drogowymi oraz sportowo-rekreacyjnymi. I słusznie, gdyż właśnie takie projekty są najpopularniejsze. Jednak na tym nie kończą się możliwości współdziałania przedstawicieli sektora publicznego z prywatnym kapitałem. PPP posiada różne oblicza, niektóre z nich słabo znane. Przykładowo: w Warszawie została zrealizowana m.in. inwestycja w centrum miasta - handlowe Złote Tarasy, która mimo tego, że została ukończona jeszcze przed ustawą o PPP, powstała w wyniku współpracy gminy Warszawa-Centrum i ING Real Estate. Mimo złych doświadczeń miasta ze Złotymi Tarasami (przedstawicielom miasta zarzucono m.in. sprzedaż gruntów po obniżonej cenie - przyp. red.), władze stolicy nie poprzestały na podejmowaniu się nietypowych projektów.

- Miasto planuje realizację w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego projektu Statek Lubecki, polegającego na wyremontowaniu i użytkowaniu do celów turystycznych bocznokołowca z 1911 roku – mówi Michał Olszewski, wiceprezydent Warszawy. Jednocześnie przyznaje, że nie wszystkie projekty PPP, które sprawdzają się poza granicami Polski, mają rację bytu w naszym kraju. - Projekty partnerstwa publiczno-prywatnego nie opłacają się m.in. w przypadku transportu publicznego. Przynajmniej nie w dużych miastach - zauważa Olszewski.

Nietypowe projekty PPP to jedna z możliwości. Inną jest połączenie projektów realizowanych w PPP z dofinansowaniem uzyskanym z unijnego programu na rzecz rewitalizacji terenów miejskich JESSICA. - Inicjatywa ta daje nowe możliwości Polsce i projektom partnerstwa publiczno-prywatnego – mówi dr Aleksandra Jadach-Sepioło ze Szkoły Głównej Handlowej. 

JESSICA dopiero wchodzi do Polski. Na terenie kraju realizowane są jedynie nieliczne projekty, przy czym dominuje Wielkopolska. Dwa z wielkopolskich projektów zostaną zrealizowane w Poznaniu: segment na terenie Poznańskiego Parku Technologiczno-Przemysłowego oraz Centrum Biurowe Podwale przy ul. Małachowskiego, a jeden w Lesznie – Galeria Goplana.

Kolejny projekt będzie zrealizowany w Koźminie Wielkopolskim, jednak coraz więcej województw nie decyduje się na wzięcie udziału w Inicjatywie JESSICA.

Eksperci zwracają uwagę, że wielu partnerów zniechęciło się do idei PPP z powodu ustawy z 2005 roku, wprowadzającej skomplikowane prawo w tym zakresie. Pomimo jej nowelizacji pod koniec 2008 roku, wciąż istnieją obawy przed takimi projektami. Właśnie ruszył nowy projekt Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości i Instytutu PPP – „Partnerstwo publiczno-prywatne”, który pomoże zapoznać się z różnymi aspektami tego partnerstwa.

W ramach projektu będą odbywać się m.in. seminaria regionalne, a także konkursy na najlepsze projekty z zakresu PPP. Ma to ułatwić „oswajanie się”, zarówno prywatnych przedsiębiorstw, jak i publicznych partnerów z zagadnieniami dotyczącymi PPP. Chętni do zmierzenia się z PPP będą mogli liczyć do końca 2014 roku na specjalistyczne wsparcie doradcze: prawne, finansowe i techniczne. - Liczymy na wzrost zainteresowania PPP ze strony partnerów publicznych i prywatnych – powiedziała wiceminister gospodarki Ilona Antoniszyn-Klik (na zdjęciu), podczas konferencji inaugurującej projekt.