W listopadzie tego roku zakończy się budowa nowej siedziby Ericpolu na terenie Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Ericpol przygotowuje się do obsługi nowych zamówień, planuje przejęcia nowych firm i od początku roku prowadzi aktywne działania rekrutacyjne. Obecnie w Łodzi na terenie SSE powstaje nowa siedziba spółki mogąca pomieścić niemal 900 pracowników. Wartość inwestycji przekroczy 60 mln zł. Prace, prowadzone przed firmę Strabag, zostaną zakończone w listopadzie.

Dodatkowo Ericpol zatrudni w tym roku 250 informatyków, zwiększając tym samym liczbę osób w Grupie do ponad dwóch tysięcy. Tak duże zapotrzebowanie na nowych pracowników ma związek ze zwiększoną aktywnością spółki na rynku zamówień publicznych, ekspansją na rynki DACH, a ostatnio z kryzysem ukraińsko-rosyjskim.

- Otrzymujemy coraz więcej zapytań ofertowych ze strony firm zachodnich zlecających wcześniej prace w krajach Wspólnoty Niepodległych Państw. Rosnące zainteresowanie jest wyraźnie odczuwalne, mimo zdecydowanie wyższych stawek, jakie oferujemy – mówi Jan Malkiewicz, kierownik Działu Marketingu i Komunikacji.

Wycofywanie zleceń z powodu kryzysu na wschodzie Europy to nie jedyny powód większej ilości zapytań spływających do Ericpola. Firmy dotychczas korzystające z usług  KPO (Knowledge Process Outsourcing) na Dalekim Wschodzie zaczynają szukać partnerów z podobnego kręgu kulturowego, strefy czasowej, zorientowanych na kreatywny sposób rozwiazywania problemów.

- Ceny przestały być wabikiem dla klientów. Bezpieczeństwo, jakość pracy i proaktywna postawa w stosunku do potrzeb klienta zaczynają odgrywać kluczową rolę – dodaje Jan Malkiewicz.

Ericpol należy do czołówki polskich firm informatycznych, jednak w przeciwieństwie do innych 90 proc. prac spółki jest skierowane na eksport. W ostatnich tygodniach do Ericpola spłynęło wiele zapytań od firm z regionu DACH (Niemcy Austria, Szwajcaria).

– Dojrzałość organizacji, wypracowany przez 23 lata proces zarządzania projektami i model kultury biznesowej sprawiają, że znaleźliśmy się w centrum zainteresowania klientów z Niemiec, Austrii i Szwajcarii – wyjaśnia Malkiewicz.