Stopy zwrotu z inwestycji w odnawialne źródła energii sięgają 15 proc. w skali roku – twierdzi Łukasz Dziekoński z zarządu Marguerite Fund. 

OZE przyciągają coraz więcej inwestorów z sektora finansowego. W branżę zielonej energii wchodzą nowi gracze, w tym fundusze infrastrukturalne i emerytalne. Barierą w rozwoju tych inwestycji jest wciąż jednak brak uregulowań prawnych sytuacji OZE.

 – Odnawialne źródła energii nadal są ciekawą inwestycją. Musimy jednak pamiętać, że na rynku jest dość duże zamieszanie związane z brakiem ustawy o OZE, przedłużającej obowiązywanie prawa, które aktualnie reguluje rynek. Mimo to OZE, a szczególnie farmy wiatrowe czy nowe technologie, jak fotowoltaika, będą wartościowymi celami inwestycyjnymi. – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Łukasz Dziekoński, członek zarządu Marguerite Fund z ramienia PKO Banku Polskiego.

Prace nad nową ustawą dotyczącą OZE opóźniają się. W ostatnich dniach Ministerstwo Gospodarki zapowiedziało poprawki do projektu. Mają one obejmować m.in. zrezygnowanie ze wspierania przez państwo dużych elektrowni wodnych, jak również modyfikacji planu zwiększenia udziału OZE w sektorze energetycznym – czego wymaga UE. W przypadku dalszej zwłoki z uchwaleniem stosownej ustawy Polsce grożą sankcje unijne.

Zdaniem Łukasza Dziekońskiego, wartość inwestycji w sektor wiatrowy w ciągu najbliższych 5-8 lat może wynieść 5-6 mld złotych. Inwestorzy należą zazwyczaj do szeroko pojętego sektora finansowego.

 – Nowymi inwestorami zainteresowanymi taką klasą aktywów są także fundusze infrastrukturalne czy fundusze emerytalne – mówi Dziekoński.

Inwestorów zachęca wysoka stopa zwrotu, którą mogą uzyskać inwestując w OZE.

 – Jeżeli popatrzymy na historyczną stopę zwrotu takich inwestycji, głównie w Europie Zachodniej, w Niemczech, ale też na rynku polskim, jest to dość stabilna, rentowna inwestycja. Myślę, że stopy zwrotu w przypadku takich inwestycji efektywnie realizują się na poziomie 15 proc. w skali roku – twierdzi rozmówca Newserii.

Odnawialne źródła energii odpowiadają za 8 proc. światowego zużycia energii, a sama energia wodna – za ok. 6,4 proc. Oprócz wody do często wykorzystywanych źródeł zalicza się energię wiatrową, geotermalną, biomasę, biopaliwa, jak również energię słoneczną. Komisja Europejska nakłada na kraje członkowskie obowiązek zwiększenia wykorzystania OZE do 20 proc. do 2020 r. Konkretne kraje mają jednak indywidualne plany. Aktualnie w Polsce odnawialne źródła stanowią ok. 10 proc. wykorzystywanej energii.