Działki pod projekty mieszkaniowe nadal cieszą się największych zainteresowaniem ze strony inwestorów. Dwukrotnie wzrosło również zapotrzebowanie na grunty pod obiekty magazynowe.

- Ten rok był w dużej mierze powtórzeniem dynamiki z 2014 roku. Największym zainteresowaniem cieszyły się działki pod projekty mieszkaniowe (70 proc.) i  magazynowe (20 proc.). Te ostatnie podniosły o 100 proc. udział w rynku – wyjaśnia Emil Domeracki, ekspert z Działu Doradztwa Inwestycyjnego  i Gruntów w Colliers International.

W 2015 roku na rynku gruntów inwestycyjnych 70 proc. transakcji zawarto w stolicy, ale rośnie również znaczenie miast regionalnych – wynika z analiz Colliers International. W zeszłym roku aż 80 proc. transakcji zawarto w Warszawie. Ten spadek to wynik wzrostu aktywności deweloperów mieszkaniowych na takich rynkach jak Wrocław, Trójmiasto, czy Łódź. Także w mniejszych miastach pojawiają się duzi gracze, dotąd wypierani z rynku przez lokalnych przedsiębiorców.

- W Warszawie zaczyna powoli brakować dobrze przygotowanych gruntów, ale tworzą się nowe np. wzdłuż wybrzeży akwenów wodnych – sądzi Emil Domeracki.

Wartość transakcji na rynku gruntów inwestycyjnych powinna wynieść około 2 mld zł (w 2014 r. – 1,85 mld zł) i będzie najwyższa od 2006 roku.

- Ceny transakcyjne są mniej imponujące, niż w poprzednich latach, kiedy dochodziły nawet do 190 mln zł za działkę w stolicy, ale jest ich więcej. Większość transakcji zamyka się w kwocie 50-60 mln zł - dodaje Domeracki.

Magazyny i mieszkania zdominowały rynek

Na rynku gruntów inwestycyjnych największym wzięciem cieszą się działki pod zabudowę mieszkaniową. Udział w rynku takich transakcji sięga około 70 proc. To wynik popytu na rynku mieszkaniowym, wspierany takimi programami jak MDM.

- Inwestorzy potrafią zamknąć transakcję nawet w ciągu miesiąca. Wzrasta również zainteresowanie terenami postindustrialnymi – mówi Emil Domeracki.

W Warszawie deweloperzy zapłacą za mkw. PUM od 800 zł (poza centrum) do 4000 zł (centrum). Natomiast w miastach powyżej pół miliona mieszkańców ceny wahają się od 400 do 1200 zł.

W 2015 r. zauważalnie wzrósł popyt na grunty magazynowe, który doprowadził do skrócenia czasu transakcji zakupy działek z trzech miesięcy do jednego. Eksperci mówią o mocnym rozgrzaniu rynku.

– Wzrosty w segmencie gruntów magazynowych są bardzo znaczące. Inwestorzy często kupują takie działki na cele spekulacyjne. Wysoki popyt na działki prowadzi do skrócenia okresów negocjacyjnych i w niektórych przypadkach do wzrostu ich wartości – zauważa Emil Domeracki.

Słabnie natomiast zainteresowanie zakupem terenów pod projekty biurowe.

- Na rynku biurowym flauta panuje już od 2 lat. Jest to oczywiście wynik wysokiej podaży na rynku biurowym, zwłaszcza w Warszawie. Deweloperzy spokojnie przyglądają się rynkowi i nie działają agresywnie. Coraz chętniej biorą udział w samorządowych przetargach i wchodzą we współpracę w ramach PPP i joint venture – wyjaśnia Emil Domeracki.

Deweloperzy z zainteresowaniem rozglądają się również za starszymi obiektami biurowymi, które mogą zostać zburzone lub zmodernizowane. Pojawiają się również projekty zmieniające wykorzystanie działki z biurowego na mieszkaniowe lub hotelowe. W centrum Warszawy ceny za mkw. GLA może wynieść do 5 tys. zł, ale poza centrum cena zaczyna się od 500 zł. Na głównych rynkach regionalnych (pow. 500 tys. mieszkańców) ceny zamykają się w przedziale 350-1350 zł.

Nie lepiej przedstawia się sytuacja rynku pod obiekty handlowe. Cechuje się on niską aktywnością deweloperów oraz stabilizacją cen. W stolicy za działkę pod centrum handlowe trzeba zapłacić od 1750 zł do 4500 zł za mkw. GLA, natomiast w przypadku położonych peryferycznie parków handlowych ceny te sięgają 2 tys. zł. W dużych miasta regionalnych deweloper zapłaci maksymalnie 1150 zł.

Większość deweloperów decyduje się obecnie głównie na remodeling, przebudowę i modernizację istniejących obiektów. Podobnie jak w przypadku deweloperów biurowych, coraz częściej decydują się również na współpracę z samorządami i PKP przy wspólnych projektach i chętnie biorą udział w przetargach.

- 2016 rok będzie kolejny trudnym okresem dla deweloperów handlowych – mówi ekspert z Colliers International.

Widać poruszenie na niewielkim rynku hotelowym. Inwestorzy poszukują działek pod nowe obiekty i ten rynek będzie się rozwijał również w przyszłym roku. W 2016 roku prognozowana jest dalsza wysoka dynamika na rynku terenów pod inwestycje mieszkaniowe, które powinno się utrzymać co najmniej przez kolejne trzy kwartały. Nie będzie również słabł popyt na rynku magazynowym. Będzie widać także dalsze hamowanie w przypadku sprzedaży działek pod tereny biurowe. Ogólna wartość transakcji może przekroczyć nawet 2 mld zł.

- Inwestorzy szukają szybkiego zwrotu z kapitału co daje głównie rynek mieszkaniowy oraz magazynowy. Coraz częściej decydują się na transakcje jednokrokowe (gotówkowe) – podsumowuje Emil Domeracki.