Z Systemu Informacji Geograficznej (GIS, ang. Geographic Information System), czyli systemu informacyjnego służącego do gromadzenia, przetwarzania, analizowania oraz wizualizacji danych przestrzennych, którego funkcjonalność można wykorzystać do wspomagania procesu decyzyjnego, korzysta coraz więcej polskich urzędów, i to coraz częściej w obszarach związanych z inwestycjami.

- Większość decyzji w administracji publicznej jest podejmowanych w oparciu o dane przestrzenne – mówi Zbigniew Kaźmierczak, dyrektor ds. Rozwoju Rynku w Esri Polska, firmie, która jest dystrybutorem oprogramowania GIS i zajmuje się wdrażaniem tej technologii. - Większość urzędów marszałkowskich w Polsce korzysta z oferowanego przez nas oprogramowania - dodaje.

GIS wykorzystywany jest m.in. do analizy i obrazowania danych o charakterze statystycznym, takich jak np. struktura użytkowania gruntów. Może być również wygodnym narzędziem do przetwarzania danych o infrastrukturze technicznej terenu, tj. o sieciach wodociągowych, gazowniczych, energetycznych, liniach komunikacyjnych. Jednak należy pamiętać, że dane tego typu wymagają częstych modyfikacji, dużej dokładności i aktualizacji.

Jak mówi Daniel Wołowik, specjalista Działu Sprzedaży i Rozwoju Rynku w Esri Polska, większość miast powyżej 100 tys. mieszkańców w różnym zakresie wykorzystuje oprogramowanie GIS. - Niektóre urzędy nie mają jeszcze świadomości wszystkich możliwości jego wykorzystania, ale w ostatnich czasach świadomość ta szybko wzrasta – twierdzi Wołowik. - Dzięki temu wykorzystanie systemów GIS rozwija się dynamicznie.

Ostatnio bytomski urząd miasta postawił na nowości w serwisie infrastruktury informacji przestrzennej: oferty inwestycyjne na tle ortofotomapy 2011, mapę akustyczną oraz mapę 3D. W Przewodniku Inwestora zaprezentowano oferty inwestycyjne, wykorzystując najnowszą ortofotomapę i zdjęcia ukośne. Na stronie głównej przewodnika znajduje się katalog ofert, ponadto moduł Plan Miasta został wzbogacony o kolejny profil – mapę akustyczną. Na stronie głównej również pojawiła się ikona „Mapa 3D – interaktywna trójwymiarowa mapa miasta”, która prowadzi do przeglądarki danych, takich jak NMT i bryły budynków (trwają prace nad tymi danymi).

Pewne jest to, że GIS integruje wszystkie informacje w jednym miejscu, co czyni go świetnym narzędziem w pracy urzędników, które oszczędza zarówno ich czas, jak i czas inwestorów - zainteresowani zapoznają się wstępnie z tym, co ich interesuje, zanim przyjdą do urzędu. Wtedy też wiedzą już, o co pytać. Orientują się również, czy w ogóle warto do danego urzędu przyjść, czy gmina dysponuje gruntami, które ich interesują.

Potwierdza to Rafał Kulczycki, p.o. kierownika Centrum Obsługi Inwestora w Urzędzie Miasta Krakowa. - Od kiedy nasz urząd stosuje GIS w wewnętrznej obsłudze inwestora, zgłaszają się do nas osoby, które posiadają już podstawowe dane na temat gruntu. Możliwość zapoznania się wcześniej z infrastrukturą czy innymi danymi, ułatwia nam pracę i oszczędza czas każdej ze stron – dodaje.

Sami zainteresowani mogą zdalnie, nie ruszając się z domu, za pomocą wyszukiwarki wybrać temat, o który chcą zapytać, tj. formę własności gruntu czy warunki wynikające z planu zagospodarowania przestrzennego. Wyszukiwarka jest połączona z bazą, która da odpowiedź na pytanie o powierzchnię, odległość od autostrady czy rodzaj infrastruktury, a nawet o potencjalne koszty.

- Jest to narzędzie o ogromnych możliwościach – potwierdza Krzysztof Kodura z Wydziału Strategii i Rozwoju Miasta Urzędu Miasta Krakowa.

Wdrożenie systemu wymaga przeanalizowania i realizacji wielu działań. Jednym z istotnych etapów jest zgromadzenie danych i przetworzenie ich do formy cyfrowej (w wielu urzędach dane te istnieją wyłącznie w formie analogowej). Ważne, jednak najłatwiejsze do zrealizowania, jest zapewnienie odpowiedniej infrastruktury informatycznej. Natomiast tą częścią procesu tworzenia systemu GIS, której należy poświęcić najwięcej uwagi, i która sprawia najwięcej kłopotów, są kwestie organizacyjne.

- Zrealizowanie wszystkich etapów wdrożenia systemu zajmuje kilka miesięcy – mówi Daniel Wołowik. - Wdrożenie systemu obejmuje również przeorganizowanie pracy w urzędzie oraz przeszkolenie pracowników.

Ile w takie narzędzie trzeba zainwestować? To zależy od wielu składowych. Na pewno trzeba liczyć się z kosztami stałymi, jakimi są infrastruktura sprzętowa i softwarowa. Wbrew pozorom, koszty wdrożenia systemu GIS nie muszą być wysokie a poniesione nakłady mogą zwrócić się już po pierwszej transakcji sfinalizowanej przez miasto z wykorzystaniem GIS.