Rozwój e-handlu i nadpodaż powierzchni handlowych w wielu miastach powoduje obniżki czynszów w galeriach handlowych. Również w biurowcach ceny wynajmu nie rosną, m.in. za sprawą dużej podaży nowych powierzchni biurowych, i tak może być przez kolejne 4-5 lat. To powoduje, że sytuacja deweloperów komercyjnych jest dużo gorsza niż deweloperów mieszkaniowych, którzy notują wzrosty sprzedaży.

 – Sytuacja deweloperów komercyjnej, czyli tych budujących obiekty biurowe i galerie handlowe, nie jest tak dobra jak deweloperów mieszkaniowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Maciej Wewiórski, analityk Domu Maklerskiego IDM. – Mam na myśli głównie wywieranie presji na deweloperów, by obniżali czynsze w biurowcach i w galeriach handlowych.

Przyczyną problemów deweloperów w galeriach handlowych jest przede wszystkim dynamiczny rozwój handlu w internecie.

 – E-commerce odbiera klientów galeriom. Niektóre rynki są już nasycone, np. we Wrocławiu czy Kielcach nie ma już raczej miejsca na nowe obiekty. Z drugiej strony są nawet miejsca w Warszawie, np. na Białołęce brakuje nowoczesnej powierzchni handlowej i deweloperzy nadal poszukują gruntów pod jej budowę – wyjaśnia Maciej Wewiórski.

Z kolei spółki wynajmujące powierzchnię biurową zmagają się z problemami stagnacji gospodarczej oraz dużej podaży nowych biurowców w największych polskich miastach.

 – Wywiera to presję na deweloperów, by obniżali czynsze i tym samym marże – zauważa analityk DM IDM. – Mniejsze przychody z wynajmu i przeszacowania wartości nieruchomości zapewne wpłyną na wyniki finansowe spółek deweloperskich.  

Zdaniem eksperta sytuacja nie ulegnie w najbliższych latach poprawie.  

 – Jesteśmy zdania, że ciągły rozwój e-commerce będzie miał negatywne przełożenie na stawki czynszów w galeriach. Z kolei wzrost powierzchni biurowej w dużych aglomeracjach nie pozwoli na wzrost stawek czynszów w najbliższych 4-5 latach – prognozuje Wewiórski.