Zielona energia w centrum działalności Banku Ochrony Środowiska. W ciągu najbliższych 3 lat Bank planuje o ponad 80 proc. zwiększyć kredyty na przedsięwzięcia proekologiczne, również na nowym rynku małych instalacji energetyki odnawialnej.

Bank chce umacniać swoją pozycję na rosnącym rynku finansowania przedsięwzięć proekologicznych. W 2010 roku BOŚ udzielił ponad 81 mln zł kredytów na inwestycje w zieloną energię, z czego większość stanowiły inwestycje w biogazownie. W najbliższym czasie dużą szansę stwarza planowana rozbudowa mikro- i małych instalacji OZE.

- Mamy na razie projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii, gdzie mówi się o tzw. mikroźródłach. To szansa, że tego typu inwestycje związane z efektywnością energetyczną, zejdą pod strzechy. To jest nowy rynek, który się kreuje, na którym chcemy odgrywać kluczową rolę, zdobyć pozycję lidera - zapewnia Mariusz Klimczak, prezes BOŚ.

Według ekspertów Deloitte do 2020 roku krajowe inwestycje w zieloną energię sięgną 100 mld zł. Dlatego - zgodnie ze strategią na lata 2012-2015 - Bank zamierza zwiększyć wartość portfela kredytów proekologicznych o ponad 80 proc., z poziomu 2,1 mld zł w 2011 roku do 3,8 mld zł w 2015.

- Przede wszystkim zobowiązania, które stoją przed Polską, narzucają pewne rozwiązania w perspektywie najbliższych kilku, kilkunastu lat. Z drugiej strony, przewiduje się silny wzrost cen czarnej energii w najbliższych latach. To determinuje ekologiczny sposób myślenia. To już nie jest tylko kwestia mody, ale też ekonomii. Myślę, że ten argument w najbliższym czasie wszystkich będzie przekonywał - prognozuje Mariusz Klimczak.