Z prezydentem Chorzowa, Andrzejem Kotalą, o możliwościach inwestycyjnych miasta i promowaniu terenów inwestycyjnych, rozmawia Marta Śniegocka.

Chorzów ruszył z kampanią promującą 7 terenów inwestycyjnych. Jakie miasto ma konkretne propozycje zagospodarowania tych obszarów?


Tak, 28 sierpnia konferencją prasową rozpoczęliśmy kampanię promocyjną miasta w zakresie terenów inwestycyjnych.  Inicjatywa pod hasłem „Rozegraj biznes w Chorzowie” to zaproszenie dla potencjalnych inwestorów, tym bardziej, że obszary o których mowa,  to atrakcyjne i  dobrze przygotowane tereny. Kampania, mam nadzieję,  pozwoli na wypromowanie tych 7 ofert  na terenie dzielnic Chorzów II  i Chorzów Stary o łącznej powierzchni 66,34 ha, w tym 6 terenów inwestycyjnych będących własnością miasta Chorzów oraz dużego terenu poprzemysłowego po Hucie Kościuszko S.A. Oczywiście mamy swoje propozycje, co do tego, co tam  może  się znaleźć, ale również jesteśmy otwarci na wszelkie interesujące sugestie.  Największy nasz teren inwestycyjny to obszar złożony z dwóch terenów przy ulicach Katowickiej i Metalowców. Zdegradowany teren po dawnej hucie jest świetnie zlokalizowanym  obszarem prawie w samym centrum Chorzowa. Z powodzeniem mógłby stać się na przykład miejscem centrum usługowo-handlowego. Co do innych terenów, proponujemy utworzenie nowoczesnego centrum logistycznego, centrum kongresowego – prestiżowego miejsca, gdzie mogłyby się odbywać sympozja, konferencje, szkolenia itp., mamy także doskonale skomunikowane tereny, gdzie mogłyby powstać np. zakłady produkcyjne, dające miejsca pracy mieszkańcom.  Pomysłów jest naprawdę dużo.

Jedną z promowanych nieruchomości jest teren dawnej huty, na którym może powstać wielofunkcyjne centrum usługowo-handlowe. To ciekawy projekt w centrum miasta. Czy mają już Państwo pierwszych zainteresowanych inwestorów? Czy miasto planuje sprzedaż ten teren w przetargu, czy w ramach indywidualnych negocjacji?

Rzeczywiście jest to projekt interesujący  i myślę, że możliwy do zrealizowania. Teren jest duży i dobrze skomunikowany. Jest to przestrzeń w miejscu o największym w mieście natężeniu ruchu,  co można sądzić,  gwarantuje sukces komercyjny przedsięwzięcia. Teren jest na tyle duży, że można na nim uwzględnić funkcje: rekreacyjną  (kina, kawiarnie, fitness), artystyczną  (galerie), turystyczną  (hotel) czy biznesową (centrum konferencyjne), co  zapewnia szerokie możliwości  inwestycyjne i jest szansą na współpracę przedsiębiorców o różnym profilu działalności. Jest to także odpowiedź na zapotrzebowanie lokalnego rynku. Jeśli chodzi o sprzedaż,  to planujemy sprzedać ten teren w przetargu nieograniczonym ustnym.

Czy oprócz obecnie promowanych terenów miasto dysponuje jeszcze nieruchomościami, dla których szuka inwestora? Na jaką branżę chcą Państwo postawić w rozwoju miasta?


Oczywiście mamy jeszcze parę interesujących terenów, przeznaczonych zarówno pod budownictwo jednorodzinne, wielorodzinne jak i funkcję usługową. Wymienię tutaj chociażby parę terenów znajdujących się przy ulicach: Działkowej, Paderewskiego, Długiej, Ignacego Mościckiego, Nomiarki, Ratuszowej, Łagiewnickiej czy Bytkowskiej. Mamy także duży teren przeznaczony pod budownictwo mieszkaniowe, położony w bardzo dobrej lokalizacji tuż obok Parku Śląskiego – jest to teren przy ul. Kadeckiej. Na pewno trzeba i warto postawić właśnie na rozwój usług i budownictwa, gdyż bez dobrze działających tych branż trudno mówić o rozwoju miasta zadowoleniu jego mieszkańców.

Czy planują Państwo projekty w partnerstwie publiczno-prywatnym?


Jeśli znajdzie się inwestor, to oczywiście chętnie podejmiemy z nim rozmowy. Nie wykluczałbym takiej formy współpracy  w przypadku przebudowy Stadionu Ruchu Chorzów.

Czy miasto zamierza w najbliższym roku rozpocząć prace nad poprawą infrastruktury, która może przyciągnąć inwestorów do Chorzowa?


Cały czas pracujemy nad poprawą infrastruktury i oczywiście nie poprzestajemy na tym. Staramy się tam gdzie możemy budować np. połączenia drogowe, poprawiamy wygląd naszego miasta czy wprowadzamy inne ułatwienia dla potencjalnych inwestorów.

W październiku miasto weźmie udział w Targach Monachijskich, podczas których będą się Państwo promować wraz z innymi śląskimi miastami. Czy stawiają Państwo na indywidualne zalety inwestycyjne Chorzowa, czy raczej na promowanie całego regionu?


Nie ma sprzeczności między promocją całego regionu a wskazywaniem zalet inwestycyjnych poszczególnych miast.  Na targach w  Monachium będziemy  promować się z kilkoma  śląskimi miastami, jako region,  ale oczywiście dbać będziemy przede wszystkim o Chorzów i przedstawiać swoje zalety i możliwości.

W tym roku Chorzów został wybrany jako jedno z  Miast Przyjaznych dla Biznesu. Jak Pan sądzi co wyróżnia Chorzów w obsłudze potencjalnych inwestorów?

Myślę, że złożyło się na tę ocenę kilka aspektów: stabilny stan miejskich finansów, dobry klimat dla przedsiębiorczości i coraz lepsza infrastruktura.

Jak rozwija się powstałe na terenie dawnych MTK Śląskie Centrum Targowe? Jakie miasto ma plany dalszego rozwoju tego miejsca?


Rozwija się, można powiedzieć, dobrze. Organizowane są różnego rodzaju wydarzenia, imprezy. Jako Miasto nadal chcemy  utrzymać funkcje targowe tego miejsca i gospodarczą aktywność, tak aby mogły odbywać się tam  imprezy handlowe, wystawy, konferencje itp. Jednak w dalszej perspektywie mamy także nadzieję, na znaczne ożywienie gospodarcze i marketingowe tego obszaru. Być może powstanie tam w przyszłości Park Biznesu, zwłaszcza że teren ten ma doskonałą lokalizację, tuż przy Parku Śląskim.