Proces rewitalizacji Łodzi jest projektem unikalnym w skali Polski i Europy

  • 30 października 2019
  • TerenyInwestycyjne.info

Zuzanna Krech, managerem łódzkiego biura, działu powierzchni biurowych w Cushman & Wakefield

Czy dziś w Łodzi jest miejsce dla najemców z sektora coworkingowego, których dużą aktywność obserwowaliśmy w ubiegłym roku w Warszawie?

– Łódź jest otwarta na firmy z sektora elastycznych powierzchni biurowych. W 2018 r. na wejście do miasta zdecydował się Regus, w tym roku NewWork, a kolejni duzi operatorzy prowadzą rozmowy na temat otwarcia swoich biur. Dobrze radzą sobie lokalne firmy coworkingowe, jak Co:Spot, czy CoWalk Hub, które podkreślają swoje łódzkie korzenie. Są to elastyczne biura zlokalizowane w kamienicach i w starych fabrykach, a ich oferta jest skierowana głównie do startą np. do branży IT, tworząc projekty dostosowane specjalnie do unikalnych potrzeb tej grupy najemców. W ten sposób tworzony jest hub, w którym firmy pracują nad tymi samymi projektami i mogą wymieniać się wiedzą.

We wrześniu 2019 r. firma doradcza Cushman & Wakefield będzie obchodzić jubileusz – 10 lat aktywności na łódzkim rynku biurowym. Które transakcje z Państwa perspektywy były w tym czasie najistotniejsze i można je uznać za kamienie milowe dla rozwoju tego rynku?

– Bycie jednym z pierwszych na rynku to z jednej strony przywilej, a z drugiej – ogromna odpowiedzialność. Ponad 10 lat temu uwierzyliśmy w ogromny potencjał Łodzi. Wykonaliśmy pracę u podstaw, edukowaliśmy lokalne firmy, zachęcaliśmy międzynarodowe korporacje, aby otwierały tu swoje biura, deweloperów instytucjonalnych, aby kupowali grunty, podjęliśmy dialog z miastem, zapraszaliśmy inwestorów. Można powiedzieć, że braliśmy czynny udział w kształtowaniu tego rynku. Po wejściu do Łodzi firm konkurencyjnych mieliśmy pewność, że to, co robimy, ma sens i – wbrew pozorom – korzystaliśmy z efektu synergii. Większa liczba firm doradczych na rynku, to nie tylko rywalizacja, to przede wszystkim wspólny cel, którym jest prężny rozwój miasta.

– Natomiast w kontekście naszych dokonań, 10 lat temu miasto nie oferowało znanych obecnie nowoczesnych powierzchni biurowych. Warunki do pracy były inne, przede wszystkim dysponowaliśmy zupełnie inną pulą budynków. Jednak we wrześniu 2009 r. mogliśmy ogłosić pierwszy sukces – zawarcie umowy najmu na 135 m2 w budynku Forum 76 przez firmę Enthone. Następnie w 2010 r. podjęliśmy współpracę z firmą Takeda, czyli dawniejszym Nycomed, i z perspektywy lat możemy uznać tę transakcję za pierwszą kluczową, ponieważ do dzisiaj Takeda jest naszym globalnym klientem. W tym samym roku nawiązaliśmy współpracę z firmą Infosys Poland, i od tego czasu reprezentowaliśmy ją w transakcjach najmu na ponad 50 tys. m2. W roku 2011 podpisaliśmy umowę najmu reprezentując Gopet Trans, a w 2018 r. z powodzeniem przeprowadziliśmy ją na nową powierzchnię do budynku Targowa 77. W roku 2011 wprowadziliśmy również jedno z pierwszych centrów usług wspólnych do Łodzi – firmę Tate&Lyle. W 2013 r. przy naszym udziale na lokalnym rynku pojawił się Deloitte. Natomiast w 2015 r. zostaliśmy wyłącznym agentem budynku B w kompleksie University Business Park, projekcie GTC i skomercjalizowaliśmy go w 100% w niecałe dwa lata.

– Rok 2015 był również przełomowy dla Działu Powierzchni Biurowych Cushman & Wakefield. Otworzyliśmy kolejne biura regionalne m.in. w Łodzi. Dziś nad regionem czuwa trzyosobowy zespół pracujący na miejscu. Wśród naszych ostatnich większych dokonań mogę przypomnieć, że w 2018 r. reprezentowaliśmy Clariant w transakcji w budynku Monopolis – jest to pierwsza od wielu lat umowa typu pre-let na łódzkim rynku biurowym. Ponadto przez dekadę współpracowaliśmy jeszcze m.in. ze spółkami Skarbu Państwa czy placówkami bankowymi.

– Co ważne, przez 10 lat nauczyliśmy się przede wszystkim cierpliwości, odpowiedniego przygotowania, a następnie konsekwentnego realizowania strategii i – podkreślę jeszcze raz – rzetelnego przygotowania. Myślimy długofalowo, nie oczekując natychmiastowych rezultatów. Wielokrotnie edukowaliśmy klientów, wyjaśnialiśmy, jak zmienia się rynek i co pomoże im lepiej na nim funkcjonować, znaleźć lepszych pracowników czy poprawić wizerunek pracodawcy. Rynek docenił to zaangażowanie.

Kończąc, jak widzi Pani Łódź za kolejne 10 lat? Czy miasto dołączy do klubu milionerów?

– W mojej opinii Łódź nie musi brać udziału w wyścigu, który z lokalnych rynków biurowych, po Krakowie i Wrocławiu, a zaraz Trójmieście przekroczy jako pierwszy kolejny milion m2. Mamy dużo zalet, jak choćby rewitalizacje i obiekty poprzemysłowe, którymi interesują się inwestorzy, czy dobrej jakości powierzchnię klasy B zlokalizowaną w centrum miasta. Obecnie infrastruktura biurowa w Łodzi odpowiada na potrzeby najemców, a deweloperzy mają zabezpieczone działki i są gotowi do uruchomienia nowych projektów. Najważniejsze na tym etapie jest zadbanie o odpowiednie warunki do pracy i życia. Wtedy milion m2 będzie naturalną konsekwencją dobrze rozwijającego się miasta.

© Wszystkie prawa zastrzeżone Regulamin korzystania z artykułów prasowych. Zapytaj o licencję na publikację - licencja@terenyinwestycyjne.info

Podobne artykuły

ogłoszenia terenów inwestycyjnych

Dodaj ogłoszenie

Tereny inwestycyjne - prezentacje Oferentów