Z dr. Wojciechem Blecharczykiem, burmistrzem Sanoka, o nowych terenach inwestycyjnych, rozmawia Marta Śniegocka.

Sanok stara się o dofinansowanie na przygotowanie dokumentacji dt. uzbrojenia terenów w dzielnicy Dąbrówka. Jakie są szanse na jego otrzymanie? Czy orientują się Państwo, czy województwo dysponuje jeszcze środkami na ten cel?

Rzeczywiście, złożyliśmy projekt zatytułowany „Przygotowanie dokumentacji technicznej do uzbrojenia terenów przemysłowych miasta Sanoka” w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Program jest adresowany do Departamentu Wdrażania Programów Operacyjnych Ministerstwa Gospodarki. Alokacja na Program Innowacyjna Gospodarka wynosi ogółem 10 186 030 644 euro, z czego na priorytet 6 skierowane ma być 4 proc. tej sumy. Trudno powiedzieć, jakie mamy w tej chwili szanse na dofinansowanie.

Jaki jest prognozowany koszt przygotowania takiej dokumentacji i na kiedy byłaby gotowa?

Wartość naszego projektu to 400 tysięcy złotych, z czego 85 proc. to kwota wnioskowanego dofinansowania z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Uznaliśmy, że konieczne będzie opracowanie: badań geotechnicznych, dokumentacji technicznej, projektowo-budowlanej związanej z uzbrojeniem terenu, analizy kosztów makroniwelacji, raportu oddziaływania na środowisko naturalne, informacji o klimacie inwestycyjnym. Elementem projektu będzie też opracowanie katalogu ofert inwestycyjnych, multimedialnej prezentacji oraz przeprowadzenie kampanii informacyjnej. Nawet najlepsza oferta może nie znaleźć klienta, jeśli zwyczajnie nikt nie będzie o niej wiedział. W projekcie zakładamy, że całość wymienionej dokumentacji będzie gotowa na koniec roku 2014.

Kiedy planują Państwo zakończyć uzbrojenie tych terenów?

Najkrócej mógłbym odpowiedzieć, że jeśli otrzymamy dofinansowanie, to po zakończeniu projektu. Bo przecież dzięki niemu będziemy mogli przygotować konieczną dokumentację. Zwykle takie prace na tak rozległym obszarze zajmują około dwóch lat. Jednak musimy pamiętać, że czas ten zależy od wielu czynników, choćby pogody czy konieczności przeprowadzenia wszystkich niezbędnych procedur.

Jakie branże mogą być zainteresowane terenami na Dąbrówce?

Nie ma ograniczeń innych niż te wynikające z Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Dla terenu, o którym mówimy, zostały one określone zakazem realizacji przedsięwzięć mających znaczący wpływ na środowisko. Natomiast przewidywane planem formy inwestowania to produkcja, usługi oraz składy i magazyny. Zakres możliwego wykorzystania jest zatem dość szeroki i daje możliwości wszechstronnego zagospodarowania.

Jakimi walorami inwestycyjnymi może się pochwalić Sanok?

Przypomnę tylko najbardziej znane sanockie przedsiębiorstwa, bo wszystkich podmiotów gospodarczych na terenie naszego miasta jest ponad 4 tysiące i mówienie o nich na pewno przekroczyłoby ramy tego tekstu. Proszę mi pozwolić powiedzieć, że w naszym mieście działają przedsiębiorstwa zarówno z branży motoryzacyjnej wytwarzające produkt finalny, jak i kooperanci wielu znanych marek światowych. Są tu obecne firmy z branży chemicznej, spożywczej, budowlanej, AGD oraz usługowe. Jak z tego widać nie ma praktycznie takiej gałęzi gospodarki, która nie byłaby w Sanoku reprezentowana. A to chyba najlepsza wizytówka inwestycyjnych walorów miasta. Nie zasypiamy jednak gruszek w popiele i myślimy o powołaniu inicjatywy klastra naukowo-przemysłowego, który wspomógłby naszych przedsiębiorców i dał im dodatkowe szanse rozwoju, szczególnie w obliczu coraz większej konkurencji (klaster został otwarty pod koniec kwietnia – przyp. red.).

Czy biorą Państwo pod uwagę włączenie tych terenów do specjalnej strefy ekonomicznej?

Nie wykluczamy żadnej metody, która może ułatwić potencjalnym inwestorom decyzję i pomóc im w rozwinięciu działalności.

Czy na terenie sanockiej podstrefy Mieleckiej SSE działają już inwestorzy? Ile jeszcze w ramach tej podstrefy zostało hektarów?

Obszar Przemysłowy Sanok, będący częścią Mieleckiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, zagospodarował w różnej formie większą część posiadanych terenów. Firmy zainteresowane działkami na jego terenie przeważnie nie chciały jednak korzystać z udogodnień wynikających z działalności pod egidą SSE, ale były zainteresowane samą lokalizacją i dlatego decydowały się na rozwinięcie skrzydeł w Sanoku. „Centurion R” – znany i ceniony producent drzwi – jest tą firmą, dla której korzyści z bycia członkiem SSE znacznie przekraczały wynikające z tego zobowiązania.

Rozpoczęli Państwo współpracę z PAIiIZ-em. Jakie mają Państwo wspólne plany z Agencją na 2013 rok?

Tak, 20 grudnia ubiegłego roku podpisaliśmy porozumienie z PAIiIZ SA. Obie strony planują współdziałanie na rzecz gospodarczej promocji Sanoka, pozyskiwania i obsługi inwestorów zagranicznych. PAIiIZ zadeklarowała możliwość przeszkolenia wskazanych przez nas pracowników, patronat nad imprezami promocyjnymi, przekazywania inwestorom przygotowanych przez nas ofert. Nie ograniczamy wszelako tych działań do obecnego roku.

Czy planują Państwo w najbliższym czasie jakieś dodatkowe działania mające na celu uatrakcyjnienie terenów inwestycyjnych w Sanoku i przyciągnięcia kolejnych inwestorów?

Z ostatnich badań przeprowadzonych przez Colliers International wiemy, że Sanok jest atrakcyjny dla lokalizacji centrów handlu detalicznego, ale zależy nam też na przedsiębiorstwach produkcyjnych i usługach przyczyniających się do wzrostu zamożności naszych mieszkańców. Wspomniana wyżej inicjatywa klastrowa oraz projekt przygotowania dokumentacji na uzbrojenie terenów zmierzają właśnie w tym kierunku. Wzorem innych miast w Polsce chcących pozyskać różnorakich inwestorów, wraz z podległymi służbami, opracowuję projekt uchwał Rady Miasta Sanoka o zwolnieniach podatkowych dla inwestorów z branży hotelarskiej (hotele czterogwiazdkowe) na 5 lat, czy też produkcyjnej, proporcjonalnie do poniesionych nakładów.