Polska jest najpopularniejszym rynkiem w Europie Środkowo-Wschodniej dla inwestorów z sektora nowoczesnych usług dla biznesu (BPO, czyli outsourcing) - wynika z raportu „BPOland Potential and Prospects”, opracowanego przez CBRE, firmę doradczą w sektorze nieruchomości komercyjnych przy współpracy Hays, ekspertów w dziedzinie rekrutacji oraz Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ). 

Na przestrzeni ostatniego roku Polska wyprzedziła Indie pod względem tempa tworzenia nowych miejsc pracy i rozbudowywania istniejących projektów w sektorze BPO, a od 2008 roku liczba zatrudnionych przez firmy świadczące nowoczesne usługi dla biznesu rośnie o 20 proc. rocznie. Polska rozwija się szybciej niż inne kraje naszego regionu i znajduje się w centrum zainteresowania inwestorów. Jednak relokacja firmy lub jej części jest poważnym przedsięwzięciem, stąd zarządy i menedżerowie potrzebują szczegółowych informacji  na temat rozlicznych aspektów funkcjonowania polskiego rynku. Doceniają też bardzo zachęty oferowane przez władze centralne regionalne.

- Dane porównujące tempo wzrostu sektora BPO w Polsce i w Indiach, gdzie liczba nowych projektów spada, pokazują, że duże firmy coraz częściej wybierają Europę Środkowo-Wschodnią, a przede wszystkim Polskę, na lokalizację swoich inwestycji. Sukces firm, które zainwestowały w Polsce zachęca kolejne do wejścia na polski rynek. Kluczową rolę odgrywają jednak świetnie wykształceni i wykwalifikowani pracownicy, najlepsza zachęta do inwestowania w Polsce  – mówi Sławomir Majman, prezes PAIiIZ.

Sektor nowoczesnych usług dla biznesu w Polsce zatrudnia już ponad 110.000 osób i w  kolejnych latach przewidywany jest dalszy wzrost. W maju 2013 roku 43 krakowskie centra outsourcingu oferowały 25.400 miejsc pracy (wzrost o blisko 31 proc. od stycznia 2012 r.), 55 warszawskich ośrodków posiadało w tym czasie 18.900 miejsc pracy (wzrost o 33 proc.), zaś w 38 centrach położonych we Wrocławiu liczba miejsc pracy wynosiła 18.400 w (wzrost aż o 46 proc.). Popularność Wrocławia stale rośnie, szczególnie z punktu widzenia firm z sektora produkcyjnego i zaawansowanych technologii, które właśnie tutaj lokują swoje ośrodki badań i rozwoju (R&D). Na przestrzeni ostatnich 10 lat zatrudnienie w sektorze usług dla biznesu wzrosło w wyniku rozbudowy istniejących centrów takich firm jak State Street, Hewlett Packard i HSBC, a także dzięki pojawieniu się nowych graczy.

Centra otwarte przez Qatar Airways we Wrocławiu (linie lotnicze) i Laureate International w Trójmieście (szkolnictwo wyższe) są przykładami różnorodnych branż, które rozwijają działalność w Polsce i przyczyniają się do wzrostu sektora BPO. Wszystkie łączy to, że poszukują pracowników mówiących w języku obcym, najczęściej angielskim. Znajomość języków wśród młodych ludzi w Polsce jest na coraz wyższym poziomie – obecnie, po raz pierwszy, ponad połowa populacji twierdzi, że włada przynajmniej jednym językiem obcym. Od 2011 roku rośnie też liczba studentów kierunków inżynieryjnych i związanych z nowoczesnymi technologiami. Zawdzięczamy to m.in. wprowadzeniu przez resort edukacji tzw. kierunków zamawianych. Inicjatywa ma na celu m.in. zwiększenie liczby absolwentów kierunków ścisłych. W opinii ekspertów jest to niezbędne, by Polska gospodarka dalej się rozwijała.

- Jednym z głównych atutów Polski jest duża liczba wysoko wykwalifikowanych i dobrze wykształconych absolwentów, władających często nawet kilkoma językami obcymi. Co więcej polscy pracownicy świadczą usługi na najwyższym poziomie odpowiadającym standardom europejskim, a poziom kosztów zatrudnienia jest nadal konkurencyjny nie tylko w porównaniu do Europy Zachodniej. Obserwujemy obecnie ewolucję w szkolnictwie wyższym i zwiększone zainteresowanie kierunkami technicznymi. Dziś w polskich ośrodkach akademickich kształci się blisko dwa miliony studentów i liczba absolwentów kierunków technicznych i inżynieryjnych rośnie z roku na rok. Ponadto pojawia się coraz więcej przykładów owocnej współpracy pomiędzy uczelniami i pracodawcami, dzięki której absolwenci mogą rozwijać  wiedzę i umiejętności pożądane przez pracodawców. Jest to znakomita rekomendacja na przyszłość, a także okazja do rozwoju dla firm świadczących bardziej zaawansowane procesy biznesowe, w tym KPO oraz R&D. – mówi Małgorzata Jasińska, Corporate Accounts Director, CEE, Hays Specialist Recruitment.

Przy planowaniu potencjalnej przeprowadzki części swoich procesów biznesowych, na tzw. długiej liście możliwych lokalizacji firmy umieszczają przede wszystkim polskie miasta (aż trzy czwarte potencjalnych lokalizacji), i tylko nieliczne miasta z innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Największe regionalne ośrodki w Polsce, takie jak Wrocław, Kraków, Poznań i Trójmiasto przyciągają najwięcej inwestorów. Jednocześnie wyłaniają się nowe, ciekawe alternatywy. Dostępność nowoczesnych powierzchni biurowych jest ważnym czynnikiem branym pod uwagę przez inwestorów, stąd rosnący zasób biurowy w takich miastach jak Olsztyn, Bydgoszcz, Opole czy Rzeszów na przestrzeni ostatnich czterech lat przyczynił się do obecności w tych miastach takich międzynarodowych gigantów jak JP Morgan Chase, Atos, Alcatel Lucent, Cap Gemini, France Telecom, Citi Group, Carlson Wagonlit Travel, Orange, Sanofi Aventis i wielu innych.

- Od początku 2010 roku rynki w miastach regionalnych rozwijają się w dużym tempie. Światowy kryzys sprzyja poszukiwaniu oszczędności i relokacjom do miejsc, gdzie koszty pracy i prowadzenia biznesu są niższe. W 2012 roku polskie i międzynarodowe firmy, w tym te z sektora BPO, wynajęły ponad 600.000 mkw. powierzchni biurowych w Warszawie i ponad  350.000 mkw. w największych ośrodkach regionalnych w Polsce, nie licząc renegocjacji. W najbliższych latach spodziewamy się, że firmy już obecne w Polsce będą rozszerzać swoją działalność, będą się też  pojawiać nowi gracze. Dlatego wynajem pozostanie na wysokim poziomie. Wzrośnie też podaż powierzchni biurowych – po pewnym spowolnieniu na rynku deweloperskim obserwujemy, że powstają nowe obiekty. Obecnie w budowie znajduje się ponad milion mkw. nowoczesnych powierzchni biurowych, z czego 45 proc. powstaje w największych miastach poza stolicą. Dostępność gotowych do wprowadzenia się biur jest warunkiem niezbędnym przyciągającym nowych inwestorów – kiedy już podejmą decyzję co do nowej lokalizacji, nie mogą długo czekać z przeprowadzką.-  uzupełnia Joanna Mroczek, dyrektor Działu badań i Doradztwa, CBRE w Polsce.

- Obecnie stawki wyjściowe czynszów za najlepsze powierzchni biurowe w Polsce wynoszą 12 – 16 EUR/mkw./miesiąc w najbardziej prestiżowych budynkach biurowych największych polskich miast i poza ścisłym centrum Warszawy, oraz nawet 25 - 26 EUR/mkw./miesiąc w warszawskim Centralnym Obszarze Biznesu. Stawki efektywne są jednak wyraźnie niższe, szczególnie w miejscach, gdzie panuje duża konkurencja. Najemcy mogą także liczyć na różne zachęty, dzięki którym finalne stawki są nawet o 15 do 20 proc. niższe. Zaliczają się do nich np. budżet przeznaczony na wyposażenie biura. Negocjować można także koszty przeprowadzki, mebli biurowych, projektu wnętrza czy logo na fasadzie, możliwe są też okresy zwolnienia  z czynszu sięgające miesiąca lub nawet półtora na rok, w zależności od okresu, na jaki została podpisana umowa  – mówi Daniel Bienias, dyrektor działu reprezentacji najemców i usług BPO w CBRE.

 Autorzy publikacji przygotowali kompleksowy przegląd tego sektora w Polsce. Analizują też rynki pracy i powierzchni biurowych w największych miastach celem zapewnienia inwestorom wsparcia przy podejmowaniu kluczowych decyzji związanych z relokacją procesów biznesowych do Polski. Raport dostępny do pobrania poniżej.