Za ponad 20 lat królować będzie elastyczne podejście do procesów biznesowych, a sztuczna inteligencja będzie wspierać nasze działania w życiu codziennym. Zgodnie z globalnymi szacunkami, liczba ludności na świecie przekroczy 9,2 mld., z czego ponad 65% zbędzie zamieszkiwało obszary miejskie. W najnowszym raporcie „Portfolio 2040” eksperci CBRE przedstawiają jak przemiany gospodarcze, społeczne i technologiczne będą kształtować branżę nieruchomości przyszłości. Publikacja odnosi się do wiodących globalnych trendów, których wpływ obserwować będzie można także na polskim rynku.
W raporcie wzięto pod lupę aktualne globalne trendy biznesowe i społeczne oraz działania przedsiębiorstw. Raport prognozuje główne przemiany na światowym rynku w kolejnych dwóch dekadach. Wśród nich znalazły się m.in. uelastycznienie procesów biznesowych i udoskonalenie umiejętność natychmiastowego dostosowania się do zmian zachowań konsumenckich. Inną kluczową zmianą będzie też dynamiczny wzrost wykorzystania nowoczesnych technologii, co również odnosi się do polskiego rynku. Jak wynika z wcześniejszych badań CBRE, aż 69% firm w Polsce zdaje sobie sprawę, że w najbliższych latach innowacje zaczną mieć ogromny wpływ na prowadzoną przez nie działalność biznesową, a 62% z nich planuje inwestycje w technologie związane z nieruchomościami.
Elastyczne i samodostosowujące się
– Przewidujemy, że nadchodzące dekady będą charakteryzować się powszechną otwartością na ciągle zachodzące zmiany. Według analiz CBRE, dane zmienią sposób, w jaki organizacje porozumiewają się ze swoimi klientami, pracownikami i resztą świata. Dzięki niezakłóconemu obiegowi informacji podaż będzie przewidywać i odzwierciedlać popyt, a inteligentne budynki same będą tworzyć i dostosowywać swoje przestrzenie pod najemców – komentuje Joanna Mroczek, Szefowa Działu Doradztwa i Badań Rynku CBRE.
Obecnie niektóre organizacje eksperymentują i instalują cienkie ścianki działowe, tworząc w ten sposób nowe przestrzenie, których powołanie do życia i zlikwidowanie jest kwestią kilku dni. W roku 2040 inteligentne budynki same będą wprowadzać takie zmiany i udogodnienia. Będzie to możliwe dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji, gdzie potrzeby użytkowników będą na bieżąco analizowane i prognozowane, a przestrzeń odpowiednio do nich dostosowana – zgodnie z kulturą organizacyjną i marką firmy, tak aby umożliwić korzystanie z niej ciągle zmieniającej się grupie najemców.
Co za tym idzie, umowy najmu będą zawierane na krótszy czas i będą bardziej elastyczne. Będziemy mieli do czynienia z większą otwartością na pracę w dzielonych przestrzeniach – nawet w przypadku konkurujących ze sobą podmiotów. Elastyczne aktywa stanowić będą nawet 50% portfeli firm.
Nowe podejście do inwestowania
W ciągu kolejnych 20 lat będziemy mieć do czynienia z zakupami pod kątem stworzenia odpowiedniego portfela aktywów. Zamiast inwestować w zakup konkretnych budynków, firmy kupować będą przestrzeń o różnych funkcjach w ramach większej liczby obiektów. Może to doprowadzić do sytuacji, gdzie wynajmujący tworzyć będą swoiste społeczności spółdzielcze łączące portfolia o różnych funkcjach, co pozwoli im na przyciągnięcie do ich nieruchomości zupełnie nowego rodzaju najemców.
Miejsca przyszłości, przestrzenie przeszłości
– W przyszłości drony, nowe środki transportu jak Hyperloop i pojazdy autonomiczne całkowicie odmienią czas i sposób dojazdów do pracy oraz oblicza miast. Praca zdalna będzie codziennością, jednak ludzie nadal będą odczuwać potrzebę doznawania wrażeń dostarczanych przez megamiasta, które pojawią się na naszych mapach – komentuje Joanna Mroczek. I dodaje: – Dzięki zielonym przestrzeniom i rolnictwu miejskiemu zrównoważony rozwój stanie się faktem. Produkcja energii z odnawialnych źródeł będzie normą, ponieważ nowoczesne nieruchomości będą posiadały zdolność autonomicznego jej wytwarzania i dzielenia się nią z innymi budynkami.
Wiele wskazuje na to, że ochrona środowiska i zrównoważony rozwój będą stawiane na pierwszym miejscu. W 2040 r. firmy będę świadome, że rozsądne wykorzystanie zasobów i energii przy jednoczesnej redukcji kosztów i ochronie środowiska, ma bezpośredni wpływ na samopoczucie i komfort ich pracowników.
Potrzebne będą także nowe przestrzenie zielone w centrach biznesowych. Miejskie uprawy staną się normą na dachach, w piwnicach, na byłych parkingach (które będą zbędne, dzięki autonomicznym pojazdom oraz ulepszonemu transportowi publicznemu), a nawet na ścianach budynków.