Aż 30 firm chce zrezygnować z pozwolenia na działalność na terenie SSE. Jednocześnie nie będą musiały oddawać pomocy publicznej.

Firmy zaczynają masowo prosić o wygaszenie zezwoleń na prowadzenie działalności na terenie Specjalnych Stref Ekonomicznych. Dzięki temu nie będą musiały ponosić deklarowanych nakładów finansowych i zatrudniać odpowiedniej liczby osób, a jednocześnie nie będą zmuszone do zwrotu pomocy publicznej w postaci zwolnienia z podatku dochodowego CIT.

Wycofujące się firmy narzekają na brak elastyczności przepisów prawnych m.in. zakazujący firmom inwestującym przed 2008 r. zmiany deklarowanego zatrudnienia. "Puls Biznesu" cytuje Wiatlisa Koreckiego z Sharpa, który otrzymał wygaszenie: "Pomimo rozlicznych prób wielu przedsiębiorstw i organizacji przepisy nie uległy zmianie. Wygaszenie pozwolenia pozostało dla nas jedynym wyjściem". Firm takich jak Sharp jest 30. Ich wnioski trafiły już do MG.

Więcej w środowym wydaniu "Pulsu Biznesu".