Tylko co piąte warunki zabudowy wydawane są w ustawowym terminie. Pozostali deweloperzy muszą czekać, najkrócej na Targówku, najdłużej na Bielanach i w Wesołej.

Jeszcze kilka lat temu opóźnienia w wydaniu warunków zabudowy i pozwoleń na budowę powodowały wzrost ceny za mkw. mieszkania o około 5 proc. Teraz to trochę mniej, ale nie z uwagi na zmniejszenie się biurokracji, ale w związku z obniżeniem stóp procentowych - wynika z badań Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD). W 18 dzielnicach czas oczekiwania na dokumenty był dłuższy w 2013 r., niż przed dwoma laty.

"Puls Biznesu" cytuje Pawła Putkowskiego, szefa warszaskiego oddziału PZFD: "Zdajemy sobie sprawę, że część tych wniosków wymaga uzupełnienia, co przedłuża procedury. Jednak porównanie z 2012 r. pokazuje, że w większości dzielnic sytuacja się pogarsza". Najlepiej w zestawieniu wypada Targówek, gdzie ani razu nie wydano dukumentów po terminie, najgorzej zaś Wesoła i Bielany, gdzie procedowanie dokumentów trwa ponad rok.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Pulsu Biznesu".