Jedynie 50 proc. inwestycji zapowiadanych przez władze Warszawy na Euro 2012 udało się zrealizować. Co z resztą?

Największą wpadką jest bez wątpienia brak II linii metra. W ten sposób odwiedzający stolicę kibice zamiast przemieszczać się szybko i bezproblemowo w okolice Stadionu Narodowego, utkwią w korkach, które wywołała wciąż trwająca budowa i zamknięcie najważniejszych arterii miasta, w tym ul. Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej.

"Rzeczpospolita" cytuje wiceprezydenta Warszawy, Jacka Wojciechowskiego: "Niestety większość tych niespełnionych inwestycji poległa jeszcze w 2008 r. na skutek światowego kryzysu finansowego". Niezrealizowano m.in. budowy Trasy Świętokrzyskiej, Trasy Siekierkowskiej i nowych dworców Warszawa Zachodnia i Warszawa Wschodnia.

Więcej w dzisiejszym wydaniu 'Rzeczpospolitej".