Nowe przepisy o specjalnych strefach ekonomicznych utrudniają inwestowanie. Przedstawiciele Stref mają wątpliwości, co do interpretacji przepisów - czytamy w dzisiejszym "Pulsie Biznesu".

Przepisy obowiązują od lipca ubiegłego roku, ale dopiero pod koniec 2014 roku władze SSE musiały zacząć wcielać je w życie. Okazało się, że wiele przepisów jest niejednoznacznych i mogą one utrudniać m.in. relokację zakładu, czy reinwestycje. "PB" cytuje Wiesławę Kornaś-Kitę, prezes KPT: "Dawniej rozumieliśmy delokalizację jako zamykanie fabryk w Europie Zachodniej i otwieranie we wschodniej. Teraz Ministerstwo Gospodarki wyraża wątpliwości co do takiej definiacji".

Więcej w artykule "Firmom trudniej wejść do stref".