Po rekordowym półroczu w Specjalnych Strefach Ekonomicznych powstała obawa, czy w drugiej połowie roku nie nastąpi zastój. Wydaje się, że bezpodstawnie.
 

Do 1 lipca strefy wydały 438 zezwoleń, czyli dwukrotnie więcej, niż w całym 2013 roku. Nowe inwestycje przyniosą 20 tys. miejsc pracy oraz 21,6 mld zł nakładów inwestycyjnych. Potem nastąpiła cisza, a strefy czekają na ostateczne dopasowanie polskiego systemu do unijnych wymagań i wstrzymując się z wydawaniem nowych zezwoleń.

"Puls Biznesu" cytuje Krzysztofa Krzysztofiaka, wiceprezesa Katowickiej SSE: "Wszystkie strefy czekają na nowe rozporządzenia, ale nie zaprzestajemy działań. Cały czas toczymy rozmowy na temat kolejnych inwestycji (...) W dwóch podstrefach spodziewamy się dużych inwestycji wartych nawet 100 mln zł". Najwięcej pomocy publicznej mogą otrzymać przedsiębiorcy w Polsce Wschodniej. W województwie dolnośląskim, śląskim i wielkopolskim wielkość firmy otrzymają o 15 proc. mniej pomocy, niż poprzednio.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Pulsu Biznesu".