Powstanie tylko kilka z kilkunastu zakładanych spalarni śmieci. Przepadnie część unijnych dotacji.

Jeszcze dwa lata temu w polskich miastach miało powstać 12 spalarni za 6 mld złotych. Jednak już rok później tylko 8 z nich znalazło się na liście projektów z unijnym dofinansowaniem. A przeciągające się prace spowodują, że część z tych projektów nie zostanie ukończonych do granicznego dla unijnych projektów końca 2015 roku.

Problemami są m.in. przeciągające się przetargi i wyższe, niż zakładane, koszty inwestycji. "Rzeczpospolita" cytuje Małgorzatę Skuchę, zastępczynię prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej: "Oferty na budowy wyłonione zgodnie z ustawą zamówień publicznych czasami wskazują na znacznie wyższe od zakładanych kosztów. W tych przypadkach nie zostawiamy zainteresowanych samorządów z kłopotem". Z budowy spalarni zrezygnował już Gdańsk, Łódź i prawdopodobnie Kraków.

Więcej w czwartkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".