Gorsze wyniki eksportu, zmniejszone PKB i afera Volkswagena powodują, że niemiecka gospodarka zaliczyła jeden z najgorszych kwartałów od czasu kryzysu. To może mieć konsekwencje także dla Polski - czytamy w dzisiejszym "Pulsie Biznesu".

Jednym z powodów kryzysu są przeszacowane możliwości Niemiec odnośnie liczby możliwych do przyjęcie uchodźców. Szacuje się, że do końca roku o azyl poprosi 800 tys. osób. Jednocześnie to dodatkowe ręce do pracy, których przy 5 proc. bezrobociu brakuje w Niemczech, a gdzie, jak szacuje The Boston Consulting Group, za 15 lat będzie brakować aż 10 mln pracowników. Problemy w Niemczech będą także uderzać w Polskę, bo do niemieckiego sąsiada trafia 1/4 naszego eksportu.

Więcej w artykule "Niemiecki kolos się chwieje".