Prezes grupy Skanska w Polsce, Krzysztof Andrulewicz, uważa, że mniej dróg w budowie to jeszcze nie katastrofa dla budowlanki.
W chwili, gdy sytuacja na rynku budowlanym wydaje się tragiczna - wciąż plajtują kolejne firmy budowlane, a nawet największe przeżywają kryzys, prezes Skanska uważa, że rządowe pomysły na wsparcie branży mogą zachwiać rynkiem i podkreśla, że trzeba zachować zasady zdrowej konkurencji.
"Puls Biznesu" cytuje prezesa Andrulewicza: "Konkurencja wolnorynkowa to nie wolnoamerykanka. Firmy odpowiadają za swoje finanse, za pracowników, podwykonawców i relacje handlowe z kontrahentami, a upadłość jest jednym z elementów wolnej konkurencji". Skanska jako jedna z nielicznych firm z branży nie przeżywa problemów, m.in. dzięki mniejszemu zaangażowaniu w projekty drogowe, a większemu np. w projekty PPP.
Więcej w środowym wydaniu "Pulsu Biznesu".
W chwili, gdy sytuacja na rynku budowlanym wydaje się tragiczna - wciąż plajtują kolejne firmy budowlane, a nawet największe przeżywają kryzys, prezes Skanska uważa, że rządowe pomysły na wsparcie branży mogą zachwiać rynkiem i podkreśla, że trzeba zachować zasady zdrowej konkurencji.
"Puls Biznesu" cytuje prezesa Andrulewicza: "Konkurencja wolnorynkowa to nie wolnoamerykanka. Firmy odpowiadają za swoje finanse, za pracowników, podwykonawców i relacje handlowe z kontrahentami, a upadłość jest jednym z elementów wolnej konkurencji". Skanska jako jedna z nielicznych firm z branży nie przeżywa problemów, m.in. dzięki mniejszemu zaangażowaniu w projekty drogowe, a większemu np. w projekty PPP.
Więcej w środowym wydaniu "Pulsu Biznesu".
