Budzącą kontrowersje budową fabryki tlenku glinu żyła swego czasu cała Kielecczyzna. Przez ponad 30 lat o nieukończonej inwestycji przypominały wystające olbrzymie konstrukcje. Aż w końcu w gminie uznali: - Trzeba coś z tym zrobić! I zrobili.

„Jakby nie dosyć było tortur umęczonej ziemi...” – tak o budowie fabryki tlenku glinu w Sitkówce-Nowinach w 1983 roku pisał ukazujący się na Kielecczyźnie miesięcznik społeczno-kulturalny „Przemiany”. wiecej na wyborcz.pl >>>