Ministerstwo Finansów miało do końca sierpnia przesłać propozycję obliczenia skutków poszerzenia SSE. Jednak minister Rostowski milczy, a inwestycje warte 1,4 mld zł i 2,3 tys. etatów czekają na decyzję rządu.

Wśród projektów czekających na decyzję MF jest m.in. inwestycja GKN Driveline, Valeo, czy Rhodii. A to tylko te inwestycje, o których z uwagi na realizację na prywatnych terenach firmy muszą informować. Łącznie rozszerzenie stref może przynieść prawie 19 tys. etatów oraz projekty warte 6,9 mld złotych.

"Puls Biznesu" cytuje ministra gospodarki, Waldemara Pawlaka: "W czasach kryzysu musimy walczyć o miejsca pracy. Dlatego bardzo nam zależy na tych niemal 20 tys. etatów, które mają powstać dzięki rozszerzeniu stref. Mamy kryzys i musimy iść do przodu". Eksperci ostrzegają, że dalsze przedłużanie się decyzji odnośnie SSE spowoduje, że część firm zrezygnuje z realizacji swoich projektów na terenie Polski.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Pulsu Biznesu".