Znane są już założenia zmiany przepisów związanych z nowymi zasadami przyznawania pomocy publicznej.

Nie sprawdziły się obawy przedsiębiorstw z sektora spożywczego. Firmy zajmujące się przetwórstwem rolno-spożywczym będą mogły korzystać z ulg na terenach Specjalnych Stref Ekonomicznych. Kolejna dobra wiadomość to, że długotrwałej analizy będą wymagać jedynie projekty o wartości powyżej 100 mln euro. Również firmy, które decydują się na zmianę lokalizacji zakładu nie mają powodów do obaw, ponieważ wystarczy, że za nową inwestycję odpowiada inna spółka wchodząca w składy grupy.

Jest również kika złych wiadomości dla inwestorów. Większość regionów ma niższy poziom pomocy publicznej. Pojawiła się również nowa definicja dużego projektu, dotycząca działalności grupy kapitałowej w ramach NUTS3, czyli podregionu złożonego z kilku powiatów. "PB" cytuje Szymon Żółcińskiego z Crido Taxand: "Jeśli firma na jednym krańcu powiatu zainwestuje w produkcję zapałek, a na na drugim - butów, będzie to uznane za jeden projekt. Negatywne skutki to ewentualne zmniejszenie pomocy publicznej, bo od 50 mln euro inwestycji dopuszczalna pomoc jest wyraźnie niższa".

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Pulsu Biznesu".