W ciągu ostatnich 25 lat Polska przeszła długą drogę w kierunku poprawy sytuacji gospodarczej. W 1989 r. PKB w przeliczeniu na mieszkańca wynosiło 30 proc. europejskiej średniej, teraz - 64 proc.

Ćwierć wieku temu polska gospodarka warta była 12 mld zł, dzisiaj jest to aż 1 bln 630 mld zł. Największą zmianę zaliczyliśmy w trakcie rządów Donalda Tuska - nasze bogactwo wzrosło z 47,7 proc. do 62,6 proc. średniej w Europie Zachodniej. To zasługa nie tylko najdłuższych rządów w historii wolnej Polski, ale również kryzysu gospodarczego, dzięki któremu łatwiej było dogonić pogrążoną w maraźmie Europę.

Jednocześnie eksperci wskazują, że to pierwsze rządy Tadeusza Mazowieckiego zrobiły więcej dla wolnorynkowej gospodarki. "Rzeczpospolita" cytuje prof. Stanisława Gomułkę: "Nie można zbudować domu bez solidnych fundamentów. A rządy Mazowieckiego położyły podwaliny pod rozwój gospodarczy". Równie dobrze oceniany jest gabinet Leszka Balcerowicza, Jerzego Buzka i Donalda Tuska, najgorzej - Jana Olszewskiego.

Więcej w wydaniu "Rzeczpospolitej" z 4 czerwca.