Sojusz Północnoatlantycki, który od 1999 r. buduje w naszym kraju instalacje obronne potrzebne NATO, schodzi z placu budowy. 

Polska nie jest jedynym krajem, który dotkną cięcia. Pod znakiem zapytania znalazła się budowa m.in. dwóch baz paliw dla wojsk lądowych. Oszczędności są wynikiem kryzysu oraz olbrzymich kosztów operacji w Afganistanie. Do tej pory do Polski trafiało co trzecie euro wydawane w ramach programu Inwestycje NATO w Dziedzinie Bezpieczeństwa (NSIP).

"Rzeczpospolita" cytuje wojskowych: "Okres intensywnego wznoszenia potężnych betonowych konstrukcji w portach i na lotniskach się kończy, teraz największe nakłady pójdą na wyposażenie startegicznych obiektów". Do tej pory w Polsce NATO budował porty, wojskowe lotnska, radary i centra paliwowe o wartości 2,2 mld zł. Do 2018 r. inwestycje NATO mają wynieść 1,4 mld zł.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Rzeczpospolitej".