O tym, że MG zależy na przedłużeniu terminu funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych, wiadomo od dawna. Teraz resort zamierza iść na daleko posunięte ustępstwa, żeby zdobyć na to aprobatę resortu Rostowskiego. 

Do pomysłów, które spodobają się MF należy m.in. wymóg spełnienia szeregu warunków przez tereny, które mają wejść do SSE. To np. wysokie bezrobocie w powiacie oraz sąsiadujących regionach oraz wymóg, aby były to tereny poprzemysłowe. Ten ostatni warunek ma niedotyczyć Polski Wschodniej, gdzie i o takie tereny i o inwestorów trudno.

"Puls Biznesu" cytuje Kiejstuta Żaguna z KPMG: "System staje się coraz mniej przyjazny inwestorom. To nie jest dobry kierunek". Ekspertów martwi również fakt, że nawet te ustępstwa nie przyśpieszą decyzji w sprawie stref, a inwestorzy mają już coraz mniej czasu. MG zapowiedziało, że w październiku będzie gotowa analiza korzyści wynikających z SSE.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Puls Biznesu".