Polska gospodarka spowalnia. Wzrost gospodarczy w I kwartale wyniósł 3,5 proc. Jednak czeka nas raczej łagodny spadek, niż krach.

Za aż 2/3 PKB odpowiada konsumpcja prywatna, czyli fakt, iż mimo kryzysu Polacy nie przestają kupować. "Gazeta Wyborcza" cytuje Wiktora Wojciechowskiego, głównego ekonomistę Invest Banku: "Konsumpcja trzyma się całkiem nieźle, a przecież ceny rosną wciąż bardzo szybko".

Jednak eksperci podkreślają, że mimo wszystko tempo wzrostu konsumpcji spada, podobnie jak firmowych inwestycji. Natomiast wzrasta ilość zapasów robionych przez firmy, co przekłada się na 0,8 pkt. wzrostu gospodarczego.

Więcej w piątkowej "Gazecie Wyborczej".