Większość przetargów na kończące się obecnie inwestycje drogowe rozstrzygana była w latach 2008-2009. Walka o kontrakty spowodowała, że ceny były o 40 - 50 proc. niższe niż szacowane przez rząd. Dzięki oszczędnościom udało się zrealizować więcej inwestycji, ale za to teraz płacą za to firmy budowlane bliskie bankructwa.
Wzrost cen asfaltu o 50 proc. i paliwa o 40 proc. spowodował, że wielu firm nie stać na płacenie podwykonawcom. "Rzeczpospolita" cytuje Leszka Kołodzieja, właściciela firmy Victoria Polska: "Od stycznia nie dostajemy pieniędzy od konsorcjum Hydrobudowy i irlandzkiej firmy SIAC. Nie mamy pieniędzy na pensje dla pracowników, a ściga nas urząd skarbowy i ZUS". W wyniku bankructwa firm budowlanych pracę może stracić nawet 100 tys. osób.
Więcej w dzisiejszym wydaniu "Rzeczpospolitej".