Jeden z największych banków na świecie, Bank of China, zapowiedział szereg inwestycji w polski przemysł i motoryzację. Polska odwdzięcza się mlekiem i jogurtami.

Początkowo Chiny chciały w Polsce zainwestować podobnie jak w Afryce, czyli samodzielnie realizując projekty. Ostatecznie jednak nie widzieli takiej możliwości. Teraz nastawiają się na współpracę m.in. z Agencją Rozwoju Przemysłyu (ARP). Chiny zainteresowane są kupnem m.in. Fabryki Łożysk Tocznych w Kraśniku.

"Puls Biznesu" cytuje Bartosza Komasa, reprezentującego w Polsce Bank of China: "Agencja jest także właścicielem stref ekonomicznych i wielu atrakcyjnych gruntów, na których chiński firmy chciałyby zainwestować w projekty solarne, ale czekają na zakończenie prac związanych z ustawą o OZE". Inne ciekawe dla chińskich firm branże to motoryzacja.

Więcej w dzisiejszym wydaniu "Pulsu Biznesu".