63 projekty - tyle przedsięwzięć w formule PPP dotyczących sportu i rekreacji zaplanowano do realizacji przez ponad 5 lat funkcjonowania nowych przepisów regulujących współpracę sektora publicznego i prywatnego. Obszar sportu i rekreacji pozostaje tym samym najpopularniejszym, w którym wykorzystywane jest partnerstwo publiczno-prywatne - wynika z najnowszego raportu Kancelarii Doradztwa Gospodarczego Cieślak & Kordasiewicz podsumowującego stan rynku PPP w sektorze sportowym.

Najwięcej postępowań PPP zostało ogłoszonych w województwie dolnośląskim, lubelskim, małopolskim i mazowieckim. W znakomitej większości były one ogłaszane przez jednostki samorządu terytorialnego szczebla lokalnego (93 proc.) – zarówno na terenach małych gmin (poniżej 10 000 mieszkańców), jak i w dużych miastach. Niezmiennie najpopularniejszym rodzajem projektów w sektorze sportowym są obiekty wodne (parki, pływalnie i baseny), choć w ostatnich latach odnotowano spadek zainteresowania tego typu przedsięwzięciami na rzecz kompleksów sportowo - rekreacyjnych.

– Warto zwrócić uwagę, że w większości planowanych w ostatnim czasie kompleksów sportowo-rekreacyjnych infrastruktura wodna wchodzi w skład całej inicjatywy, ale poza nią powstają jeszcze m.in. hale sportowe i boiska. Tak było na przykład w przypadku zakończonego sukcesem postępowania w Karczmiskach w województwie lubelskim, przy którym doradzaliśmy. Na terenie gminy najpierw powstanie hala sportowa, a pływalnia jest dopiero kolejnym etapem przedsięwzięcia. To pozwala rozłożyć ryzyko ekonomiczne i zwiększa szanse na podpisanie umowy z partnerem prywatnym  – mówi Rafał Cieślak z Kancelarii Doradztwa Gospodarczego Cieślak & Kordasiewicz, jeden z autorów raportu.

Z raportu wynika, że partnerstwo publiczno-prywatne planowane zarówno w przypadku małych inwestycji (np. projekt budowy boiska w Piasecznie), jak i dużych projektów infrastrukturalnych (projekt budowy Stadionu Widzewa Łódź). Od wejścia nowych przepisów nakłady finansowe na tego typu inwestycje wynoszą łącznie 3 mld złotych, a wartość jednego kontraktu waha się od 600 tys. zł do 400 mln zł. Znaczące środki finansowe potrzebne na zrealizowanie projektów z zakresu sportu i rekreacji sprawiają, że strona publiczna chętnie sięga po tę formę współpracy. Duża liczba ogłoszonych postępowań nie przekłada się jednak na liczbę realizowanych kontraktów, bowiem tylko co 10 postępowanie w tym obszarze kończy się podpisaniem umowy PPP.

Najczęstszym problemem związanym z realizacją inwestycji sportowo-rekreacyjnych w modelu PPP jest dążenie strony publicznej do obciążania inwestorów prywatnych możliwie dużym ryzykiem realizacji projektu przy minimalnym udziale środków publicznych. Zaangażowanie strony publicznej polega najczęściej jedynie na przekazywaniu partnerowi prywatnemu nieruchomości pod inwestycję, co sprawia, że projekty nie są dla strony prywatnej opłacalne.

– Samorządy zaczynają powoli dostrzegać konieczność partycypacji w kosztach projektu i ryzykach z nim związanych. Stąd w ostatnich latach m.in. mniej inwestycji w modelu koncesji na roboty budowlane  – stwierdza Cieślak – By należycie przygotować projekt PPP pod kątem analiz biznesowych i technicznych, warto skorzystać z usług doświadczonych doradców – dodaje.

Sektor sportowo-rekreacyjny stanowi 25 proc. wszystkich projektów planowanych od wejścia w życie nowych przepisów o PPP. Kolejnym pod względnym liczby ogłoszonych procedur obszarem jest infrastruktura miejska (10,5 proc.). Pozostałe obszary – takie jak gospodarka wodno-kanalizacyjna, parkingi czy edukacja – stanowią poniżej 10 proc. całego rynku.