Wczoraj, podczas uroczystego otwarcia Polskiego Kongresu Gospodarczego w Warszawie, przemówienie wygłosił prezydent Polski w latach 1990 - 1995 Lech Wałęsa.

Z kolei prezydent Bronisław Komorowski określił to wydarzenie w liście skierowanym do uczestników, jako okazję do refleksji nad przebytymi przemianami.

Pierwsza z dyskusji panelowych dotyczyła przyszłości polskiej gospodarki – szans i zagrożeń w kontekście 20 lat doświadczeń gospodarki wolnorynkowej. Głos w niej zabrali: dr Andrzej Malinowski - prezydent Pracodawców RP, Iwona Sroka - wiceprezydent Pracodawców RP, Tadeusz Mazowiecki - Prezes Rady Ministrów w latach 1989-1990, Józef Oleksy – Prezes Rady Ministrów w latach 1995-1996, dr Włodzimierz Cimoszewicz – Prezes Rady Ministrów w latach 1996-1997, Leszek Miller – Prezes Rady Ministrów w latach 2001-2004, Kazimierz Marcinkiewicz – Prezes Rady Ministrów w latach 2005-2006.

Tadeusz Mazowiecki powiedział, że polska gospodarka cierpi na zbiurokratyzowanie i od tego trzeba ją uwolnić.

Nie zabrakło również rozmów na temat finansów oraz szans rozwojowych dla Polski wobec obecnej sytuacji gospodarczej. Pytanie postawione uczestnikom dyskusji brzmiało: Czy potrafimy je wykorzystać? Odpowiadali na nie: Zbigniew Jagiełło - prezes zarządu PKO Bank Polski, Krzysztof Kalicki - prezes Deutsche Bank Polska, Andrzej Klesyk - prezes PZU S.A., Adam Szejnfeld - poseł na Sejm RP, Małgorzata Zaleska - członek zarządu Narodowego Banku Polskiego i Marek Isański - doradca Prezydenta Pracodawców RP.

Małgorzata Zaleska podkreśliła, że nasz kraj nie jest wyizolowaną wyspą, i że Polska tworzy z innymi krajami system naczyń połączonych. Trzeba więc liczyć się z tym, że turbulencje, które w nich występują, mogą się przenieść na polską gospodarkę.

Pierwszy dzień Kongresu zakończył się Wielką Galą Polskiej Gospodarki, na której wręczone zostały Złote i Kryształowe Anteny a także statuetki Liderów Świata Bankowości. PKG potrwa do jutra.