Odpowiada Tatiana Piechota, prezes Upper Finance Med Consulting.
Jak wiadomo, obligacje stanowią dobrą alternatywę dla kredytu. Banki jednak głównie finansują realizację inwestycji deweloperskich w fazie, kiedy pozwolenie na budowę zostało już pozyskane, grunt nabyty, a deweloper ma odpowiedni poziom środków własnych; sam grunt zaś traktują jako wkład własny inwestora, którego kredyt nie dotyczy. Sfinansowanie zakupu gruntu poprzez emisję obligacji jest zatem dobrym wyjściem w sytuacji, gdy inwestor nie ma własnych środków na ten cel. Jest także bardziej elastycznym narzędziem finansowym, obarczonym mniejszymi wymogami formalnymi w stosunku do kredytu.
Należy przy tym pamiętać o wiążącym się z nim ograniczeniu. Jeśli obligatariusze zażądają zabezpieczenia obligacji na kupowanym gruncie, zablokują deweloperowi możliwość późniejszego pozyskania kredytu na realizację inwestycji, ponieważ bank również wymagałby ustanowienia zabezpieczenia na tej samej ziemi, co jest niemożliwe. Wyjściem z tej sytuacji jest zabezpieczenie obligacji na innym gruncie lub aktywie spółki bądź emisja niezabezpieczonych papierów – to jednak alternatywa dostępna wyłącznie dla emitentów o odpowiednio dużej skali działalności, dobrym standingu finansowym, posiadających zdywersyfikowane źródła spłaty obligacji.