Aż 60 mld zł jest wart polski rynek produkcji części samochodowych. Minister gospodarki Janusz Piechociński wyraził nadzieję, że Polska stanie się największym klaster motoryzacyjnym w Europie.

- Mamy bardzo duży sektor przedsiębiorstw produkujących części dla motoryzacji. Mam nadzieję, że w przyszłości powstanie u nas także największy w Europie klaster przemysłu samochodowego.– powiedział wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński podczas konferencji poświęconej niezależnemu sektorowi części motoryzacyjnych w Polsce.

Wicepremier Piechociński przypomniał, że w Polsce produkujemy bardzo dużo części motoryzacyjnych na potrzeby eksportowe.

- Dużym rynkiem zbytu są Niemcy (41 proc.), Czesi (7,5 proc.), Francja (6,2 proc.) oraz Włochy i Wielka Brytania. To aż 66 proc. całego eksportu części i akcesoriów – wymienił.

Dodał, że nasze produkty są cenione nie tylko w Europie, ale także w Korei czy Japonii.

– Pomocne w tym zakresie może być również nowe połączenie kontenerowe Azja-Gdańsk. Dlatego w ramach czwartej ustawy deregulacyjnej, nad którą pracujemy w MG i pakietu portowego chcemy ułatwić i przyspieszyć odprawy, co z kolei przełoży się na jeszcze większe zainteresowanie Polską – powiedział.

Prezes Alfred Franke ze Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych zwrócił uwagę, że cały niezależny rynek motoryzacyjny to 800 mld euro w skali świata i 200 mld euro w Europie.

– W Polsce działa około 900 producentów części motoryzacyjnych, ich łączne przychody to blisko 60 mld zł. Ponad połowa produkcji eksportowana jest do krajów europejskich, pozostała część poza ich granice– podkreślił.

W ostatnich dniach amerykański koncern General Motors zdecydował o rozpoczęciu produkcji w Tychach silników 1.6.