Powiat oleśnicki w ciągu trzech lat musi zagospodarować teren lotniska.

W kręgu pożądanych podmiotów, które miałyby rozwijać swoją działalność w tym miejscu, jest Politechnika Wrocławska.

Instytut Inżynierii Lotnictwa wrocławskiej uczelni miałby kształcić w Oleśnicy inżynierów lotnictwa, obserwatorów statków powietrznych, szkolić specjalistów ruchu lotniczego i personel wyższy obsługujący statki latające. W planach jest także działalność dodatkowa, np. utworzenie sekcji sportów balonowych.

Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów, oleśnickie lotnisko zostało przeznaczone na potrzeby lotnictwa cywilnego.

Władze Oleśnicy chcą, aby miejscowe lotnisko spełniało rolę uzupełniającą wrocławskiego portu lotniczego. - Moglibyśmy przejąć tzw. małe cargo, czy samoloty biznesowe. Na pewno nie będą u nas lądować samoloty rejsowe, czy czartery. Ale w Oleśnicy mogłyby działać aerokluby - powiedział w rozmowie z dziennikarką tygodnika "Oleśniczanin" Piotr Pawłowski, zastępca burmistrza Oleśnicy, który zdradził jednocześnie, że miasto ma kontakt z kilkudziesięcioma podmiotami, które od razu chcą zainwestować w tym miejscu, i że nad otwarciem w Oleśnicy fabryki zastanawia się firma, która produkuje samoloty odrzutowe klasy biznes.