Bianor uruchomił w Białymstoku, na terenie Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, nowy zakład produkcyjny. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom technologicznym oraz większej powierzchni produkcyjnej i magazynowej, firma zyskała narzędzie do dalszego dynamicznego wzrostu.

Obecnie Bianor zatrudnia 320 osob, a firma pracuje 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nowa fabryka, wybudowana kosztem 7 mln euro na terenach Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, wyposażona jest w 70 maszyn produkcyjnych. Pozwoli to na zatrudnienie, w momencie pozyskania kolejnych zleceń, dodatkowych 100 pracownikow. Aktualnie zakład znajduje się jeszcze w fazie testóww produkcyjnych.

Firma zapowiada skuteczną walkę o kolejne zamówienia światowych koncernów. Bianor obecny jest w Białymstoku od 15 lat. Powstał, aby wytwarzać elementy plastikowe do sprzętu AGD firmy Philips. Od tamtej pory zmieniło się praktycznie wszystko, poza tym, się Białystok pozostaje dla firmy doskonałą lokalizacją. Dziś jest ona cenionym dostawcą dla wielu branż, a jej klientami są międzynarodowe koncerny, takie jak Philips, Brita, Newell Rubbermaid, Bosch-Siemens, Makita, Zelmer czy Esselte. Rocznie Bianor wytwarza dla nich miliony produktow. Zmienił się także zakres działalności firmy. Jest teraz nie tylko dostawcą elementów plastikowych. Wspiera klientóww swoją wiedzą inżynieryjną już na etapie prac koncepcyjnych nad nowymi produktami, a także wykonuje kompleksowy montaż finalnych wyrobóww.

- Budowa nowej fabryki była dla nas z jednej strony szansą na istotne zwiększenie skali działalności, a z drugiej wręcz koniecznością. Aby moc realizować rosnące zamówienia od obecnych klientów potrzebowaliśmy nowych powierzchni produkcyjnych i magazynowych. Bez nich nie miałoby nawet sensu pozyskiwanie nowych kontraktów, nie bylibyśmy w stanie zmieścić kolejnych maszyn. Ponadto, nowoczesna fabryka pozwala nam jednocześnie na nieustanne udoskonalanie jakości produkcji i obsługi kontrahentów oraz na poprawę efektywności kosztowej. Nasi klienci w swoich wyborach kierują się tymi kryteriami i chcemy zaproponować im najkorzystniejsze warunki wspołpracy. – mówi Hans de Haas, prezes Bianor.

Kilka lat temu Hans de Haas przewidział, że w dłuzszej perspektywie część międzynarodowych firm wroci ze swoją produkcją z Azji do Europy. Teraz z satysfakcją patrzy, jak kierowana przez niego firma zbiera owocetej strategii.

- Koszt, ktory ponosi nasz klient, to nie tylko suma cen wytworzenia wszystkich elementów gotowego produktu. Dużą jego część stanowią prace związane z powstaniem nowego projektu oraz z transportem poszczegolnych surowcow i części, napływających z wielu różnych źrodeł. Wspierając klientow na wszystkich etapach, od projektowania wyrobów poprzez produkcję form wtryskowych po dystrybucję zmontowanych wyrobow, znacząco wpływamy na obniżenie ogolnego kosztu projektu – wyjaśnia prezes Bianoru.

Hans de Haas dodaje też, że kooperacja z azjatyckimi dostawcami może czasami generować problemy, takie jak np. rosnące koszty czy utrudnienia w komunikacji. Chińscy producenci są przede wszystkim nastawieni na realizację ogromnych serii i często brakuje im elastyczności w dostosowaniu swojej działalności do potrzeb europejskiego klienta. Z uwagi na odległość, utrudnieniem moze być też terminowość dostaw, jej zachwianie moze w skrajnych wypadkach opoźnić harmonogramy produkcyjne całych fabryk.

Chociaż Bianor znalazł się w Białymstoku wyłącznie dlatego, że 15 lat temu tutaj przeniosł się jego najważniejszy klient, dziś ani myśli o przeprowadzce. Z perspektywy tych kilkunastu lat widać duży rozwój infrastruktury w Polsce. Stolica Podlasia jest obecnie miejscem, z ktorego bez większych problemow można wspołpracować z odbiorcami i dostawcami z całej Europy i nie tylko. Ponadto, olbrzymim atutem regionu jest kapitał ludzki.

- Jako firma produkcyjna potrzebujemy dużej liczby pracownikow dysponujących kompetencjami technicznymi, zarowno bezpośrednio obsługujących maszyny, jak i inżynierow tworzących nowe rozwiązania oraz zarządzających sprawnym funkcjonowaniem całej fabryki. Zatrudniamy też sporo osob odpowiedzialnych za obsługę klientów, sprzedaż, logistykę. Białystok, miasto o tradycjach przemysłowych i akademickich, jest dla nas doskonałą lokalizacją – podkreśla Hans de Haas.