Pustostany na rynku magazynowym osiągają swoje minimum

  • 28 marca 2023
  • TerenyInwestycyjne.info

Jakub Kurek, dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych w Newmark Polska

Skrajnie różnym modelem inwestycji są budynki powstające na zamówienie i według wymagań najemcy (BTS) oraz budowane dla klienta na własność (BTO). 

Tak i jest to wyraźny, rosnący trend. W 2022 roku prawie 1 mln metrów magazynowo-produkcyjnych powstało właśnie w formułach BTS i BTO, co było dość naturalną konsekwencją rosnącego popytu ze strony firm produkcyjnych. Mówię tutaj o zjawiskach nearshoringu oraz friendshoringu, które mają szansę jeszcze mocniej zaznaczyć swój udział na rynku w najbliższych latach. Hale produkcyjne wymagają dużej liczby usprawnień, których nie bylibyśmy w stanie wykonać w budynkach istniejących, dlatego zwykle są one „szyte na miarę”. A ponieważ zakładamy, że firm produkcyjnych będzie przybywać, to BTS-y ciągle będą popularne.

Skąd większe zainteresowanie budowaniem magazynów na własność?

Niskie ceny najmu magazynów, które mieliśmy w Polsce przez bardzo wiele lat, zniechęcały klientów do rozważania budowy hal na własność. Ponieważ jednak w ubiegłym roku czynsze wzrosły średnio o 20 – 30 proc., to posiadanie własnego magazynu czy fabryki stało się bardziej opłacalne. Wcześniej inwestycja w budynek zwracała się dopiero po 15 – 20 latach, przy obecnych kosztach może zwrócić się już po 10. Nie znaczy to oczywiście, że BTO jest rozwiązaniem dla wszystkich firm potrzebujących magazynu szytego na miarę. Zwykle na taką opcję decydują się firmy, które stać na tego typu inwestycje, a jednocześnie chcą posiadać nieruchomości i nimi zarządzać.

Dwa lata temu driverem rynku magazynowego była branża e-commerce. Czy sklepy internetowe nadal są ważną pozycją w strukturze popytu na magazyny?

E-commerce jest i zostanie ważnym graczem na rynku magazynowym. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że jest to sektor wykazujący się dużą dynamiką – jeśli rośnie, to wysoko, ale gdy następuje korekta, to ona też jest widoczna. Dlatego na e-commerce powinniśmy patrzeć na przestrzeni kilkunastu, a nie dwóch czy trzech lat. Z taką korektą niewątpliwe mamy do czynienia w ostatnich miesiącach, ponieważ wskutek trudniejszej sytuacji gospodarczej, spada konsumpcja. Jednak w dłuższej perspektywie branża będzie się rozwijać, zakupy w sieci są alternatywą dla handlu tradycyjnego i będą rosły. Jeśli porównamy polskie wskaźniki do udziałów e-commerce w rynku detalicznym na Zachodzie, to okaże się, że mamy w tym temacie jeszcze duże możliwości i sporo do zrobienia.

Czego możemy spodziewać się w najbliższych miesiącach? Jakie szanse, ale też wyzwania stoją przed rynkiem magazynowym?

Rola Polski w polityce międzynarodowej rośnie. Jesteśmy postrzegani jako ważny, stabilny partner, co również przyciąga do kraju nowych inwestorów. Spodziewamy się nowych inwestycji firm zagranicznych i wzrostu popytu na hale produkcyjne i magazynowe. Wyzwaniem będzie poradzenie sobie z obecnymi ograniczeniami w gospodarce. Czekamy przede wszystkim na korekty stóp procentowych, co uruchomi nowe inwestycje oraz zakupy na rynkach kapitałowych. Jeśli poradzimy sobie z inflacją oraz trudniejszym dostępem do finansowania bankowego, to za rok – dwa lata mamy szansę bić kolejne rekordy w liczbie budowanych magazynowych metrów.

© Wszystkie prawa zastrzeżone Regulamin korzystania z artykułów prasowych. Zapytaj o licencję na publikację - licencja@terenyinwestycyjne.info

Podobne artykuły

ogłoszenia terenów inwestycyjnych

Dodaj ogłoszenie

Tereny inwestycyjne - prezentacje Oferentów