Pole Południowe to 77 hektarów terenów pod prowadzenie biznesu. Teren, uzbrojony i podzielony na działki, daje szansę na posadowienie fabryk, budowanie hal gospodarczych, dołączanie do dużego przemysłu i kluczowych firm polskiej branży chemicznej.

O ofercie inwestycyjnej i istocie inwestowania rozmawiamy z Panią Prezydent Sabiną Nowosielską, Gospodarzem Miasta Kędzierzyn-Koźle.

Gmina Kędzierzyn-Koźle, do której należą grunty Pola Południowego, z otwartością i konkretną ofertą wita potencjalnych inwestorów.

- Tak. Spotykamy się i rozmawiamy z firmami z odpowiednią częstotliwością . Wiemy, że każdy inwestor ma konkretny profil działania i do każdej rozmowy podchodzimy indywidualnie, notując potrzeby i wymagania, na które odpowiadamy. Traktujemy inwestorów nie masowo, ale każdego z nich jak tego przysłowiowego „jednego na milion”.

Dlaczego?

- Inwestowanie i otwieranie fabryk często przyrównuję do efektu domina. Jeśli pojawi się pierwszy inwestor i udowodni, że atuty podane w ofercie są zgodne z prawdą i „się dało”,, pojawiają się kolejni, którzy przestaną się wahać. Tu działa na pewno zasada konformizmu, co rozumiemy. Każdy zatem inwestor w Kędzierzynie-Koźlu potraktowany zostanie jako ten pierwszy, najważniejszy.

Czy Pole Południowe ma konkurencję?

Oczywiście, jak w każdym dobrym biznesie. Jeśli rzeczywiście jesteś dobry, Twoja konkurencja ujawnia się w szybkim tempie i wymiar rywalizacji nabiera realności.

To dobrze czy źle?

Dobrze. Dobrze pojęta rywalizacja podnosi standardy, a to buduje markę nas wszystkich. Cały czas analizujemy i porównujemy naszą ofertę, wzmacniając jej atuty. To oczywiście należy robić rozważnie, to zawsze są inwestycje. W ostatnich latach Pole Południowe wzbogaciło się o asfaltowe drogi dojazdu do działek, planowana jest budowa dużego parkingu dla samochodów ciężarowych i projekt wpisany jest w aktualny Plan Zagospodarowania Miasta, w kontekście logistyki myślimy o bocznicy kolejowej. Teren jest w pełni uzbrojony, przyłącza znajdują się na granicach działek, zabudowa nie jest ograniczona wysokościowo i procentowo. Działa komunikacja miejska, zjazdy z autostrad to 15–30 km, teren znajduje się w mieście, ale jest odpowiednio oddalony od zabudowań.

Co Was wyróżnia?

Myślę, że ważny jest fakt, iż nie ograniczamy inwestorów pod kątem działalności. Nie otwieramy się tylko na „lekki” profil działalności, ale mamy doświadczenie i jesteśmy gotowi przyjąć inwestora, który działa w dużym przemyśle. Co jeszcze? Dobre towarzystwo w postaci renomowanych firm i instytutu z branży chemicznej. Dodam, że proponujemy ulgi podatkowe i wsparcie inwestycyjne jako gmina, a przynależność do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej to kolejne istotne ekonomiczne atuty.

Nowi inwestorzy często wiążą się z obawami społecznymi.

Owszem, jeśli nie znamy tematu, nie rozumiemy technologii i nie podejmujemy efektywnej próby pozyskania wiedzy, jesteśmy na „nie”. Z drugiej strony oczekujemy rozwoju miast i miasteczek. W walce o rozwój nie ma miejsca na zerojedynkowe spojrzenie. Jeśli nie ma zasadniczych, twardych i udowodnionych argumentów przeciw, to postawy typu „nie, bo nie” zostawiamy na podwórku przedszkolnym.

Jak wygląda ta kwestia w Kędzierzynie-Koźlu?

Uważam, że mamy bardzo wyważone społeczeństwo, otwarte na wiedzę i dialog, ale przede wszystkim bogate w doświadczenie. Posłużę się przykładem: od blisko 70 lat aortą chemii w naszej gminie są zakłady azotowe, dziś wielki polski koncern chemiczny – Grupa Azoty. Na co dzień prowadzą działalność produkcyjną, która nie jest w stu procentach obojętna dla środowiska, ale z drugiej strony to właśnie ta firma ustanawia standardy BHP i środowiskowe na najwyższym poziomie. Ta działalność wbrew pozorom będzie bezpieczniejsza niż działanie tych, którzy nie spełniają norm. Moglibyśmy się odwrócić od takiej firmy? Dzięki niej mamy blisko 2000 miejsc pracy w samej spółce matce, często w postaci całych rodzin i pokoleń, firma zwiększa budżet miasta o znaczącą kwotę podatku, motywuje rynek usług do rozwoju i …można tak dalej wymieniać.
Dlatego też gdyby pojawiał się nowy inwestor, którego działalności otworzyłaby rynek pracy dla fachowców i ludzi młodych, o których zabiegamy. Gdyby realizował politykę społecznej odpowiedzialności biznesu, odprowadzał podatek czym zasadniczo wpłynąłby na rozwój gospodarczy miasta to wiemy, że współpraca jest możliwa. Potrafimy bowiem świadomie wybierać z myślą o przyszłości biorąc pod uwagę szerokie spektrum wartości, które ze sobą przyniesie.

Mówimy o rozwoju miasta – jak żyje się w Kędzierzynie-Koźlu?

Dobrze. Jesteśmy dość szczególnym miastem. Bardzo rozciągniętym terytorialnie, skupiającym ludność o różnych korzeniach, nadodrzańskim dawnym grodem z kilkusetletnią historią i znaczącym ośrodkiem przemysłowym na gospodarczej mapie Polski. Mamy swoje osiągnięcia, gramy w siatkówkę z naszym mistrzem Polski, ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Tu żyjemy, bez wieżowców i z mniejszymi korkami, tu kształcimy na każdym poziomie, również wyższym, stąd podróżujemy po świecie, znajdując się w centrum konstelacji pięciu stolic Europy i bliskości lotnisk. Sąsiadujemy z Dolnym i Górnym Śląskiem, jesteśmy jednym z filarów województwa opolskiego, wszędzie mamy blisko, a jesteśmy u… siebie. I tu nam dobrze.

Czyli inwestować w Kędzierzynie-Koźlu?

Oczywiście. Zapraszamy do sprawdzenia, czy oferta Kędzierzyna-Koźla jest rzeczywiście dobra.