Rozmowa z prezesem firmy Bowil Biotech Dariuszem Bobińskim.

W 2011 roku firma Bowil odkupiła od Politechniki Łódzkiej technologię wytwarzania bionanocelulozy. Do jakich celów można wykorzystać bionanocelulozę?

Bionanoceluloza produkowana przez Bowil Biotech jest biopolimerem pozyskiwanym w drodze fermentacji bardzo wydajnego szczepu bakteryjnego Gluconacetobacter xylinus E25, którego jesteśmy wyłącznym właścicielem. Jest to więc materiał całkowicie naturalny i wysoce biokompatybilny, doskonale tolerowany przez skórę. Ma on zdolność do stopniowego oddawania wilgoci, dzięki czemu intensywnie nawilża skórę, chłodzi ją i przyspiesza procesy gojenia się ran. Średnica włókna bionanocelulozy jest mniejsza od porów ludzkiej skóry, co pozwala na penetrację substancji aktywnych z materiału do głębszych warstw skóry. Dzięki selektywnej przepuszczalności w stosunku do gazów i cieczy oraz nieprzepuszczalności wobec mikroorganizmów, bionanoceluloza jest idealnym opatrunkiem do stosowania w medycynie i kosmetologii. Nasze maski i opatrunki CelMat są skierowane do lekarzy medycyny estetycznej, dermatologów, chirurgów plastyków, specjalistów od leczenia ran przewlekłych i oparzeń, a także salonów kosmetycznych. Profesjonaliści, którzy już mieli okazję z nich korzystać, doceniają ich niezwykłe właściwości kojące i regenerujące. Bionanoceluloza z powodzeniem stosowana jest nie tylko w chirurgii plastycznej czy medycynie estetycznej, ale również w medycynie ratunkowej i oparzeniowej. Właściwości opatrunków CelMat badane były m.in. pod kątem ran oparzeniowych w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich oraz tzw. ran troficznych (odleżyny, stopy cukrzycowe itp.). Przeszły pomyślnie testy, przyspieszając gojenie się ran nawet o 40 proc.

Jakie były największe problemy z wdrożeniem tej technologii do produkcji?

Nasza bionanoceluloza jest produktem otrzymywanym w trakcie skomplikowanego procesu biotechnologicznego, który wymaga dużej wiedzy oraz zaawansowanego parku maszynowego. W 2011 r. zakupiliśmy od Politechniki Łódzkiej wiedzę know-how na temat wytwarzania bionanocelulozy oraz nabyliśmy prawa do patentów i zgłoszeń patentowych z tym związanych. Jednak największą trudnością było przeniesienie wieloletnich badań laboratoryjnych na skalę przemysłową. Obecnie jesteśmy najnowocześniejszą fabryką bionanocelulozy na świecie, która została wybudowana zgodnie ze standardami farmaceutycznego GMP. Posiadamy certyfikat ISO 13485.

Do wdrożenia tej technologii wykorzystali Państwo środki z PO Innowacyjna Gospodarka w ramach działania 4.3 Kredytu Technologiczny, realizowanego przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Skąd decyzja o takim sposobie sfinansowania tej inwestycji?

Całą inwestycję finansowaliśmy ze środków własnych, kredytów bankowych oraz wsparcia unijnego. Jak wiadomo innowacje są podstawą inteligentnego i zrównoważonego rozwoju gospodarczego, a nasza firma idealnie wpisuje się w unijną Strategię Europa 2020, która zakłada m.in. szeroko pojęte wsparcie dla rozwoju innowacji oraz działalności badawczo-rozwojowej.

Czy wsparcie ze środków krajowych i unijnych jest Pana zdaniem niezbędne do rozwoju innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce?

Na pewno jest bardzo przydatne. Bowil Biotech do tej pory skorzystał z kilku programów unijnych oraz krajowych m.in. Kredytu Technologicznego, Paszportu do eksportu, czy Projektu Kardio w ramach PBS.

Czy planują Państwo kolejne inwestycje, także przy wsparciu środków unijnych?

Bionanoceluloza to substancja o niezwykłych właściwościach oraz olbrzymim potencjale. Szeroki wachlarz zastosowań daje nieograniczone możliwości. W związku z czym bez przerwy poszukujemy nowych kierunków rozwoju i jesteśmy otwarci na potrzeby rynku. We wszystkich ośrodkach badawczych na świecie zajmujących tym materiałem trwają też prace nad zastosowaniem bionanocelulozy w kardiologii, neurologii oraz ortopedii. Prowadzone są też prace, w fazie badań przedklinicznych, nad wykorzystaniem bionanocelulozy jako materiału do budowy implantów medycznych, a to dopiero początek jej kariery jako „materiału przyszłości”. Ze względu na jej wyjątkową strukturę, możliwości jej zastosowania wydają się nieograniczone, dlatego też nie wykluczmy sięgnięcia po wsparcie unijne.
 
Niedawno wybudowany zakład produkcyjny firmy Bowil znajduje się we Władysławowie (woj. pomorskie). Jakie czynniki zdecydowały o tej lokalizacji?

Lokalizacja była nieprzypadkowa, zarząd firmy ponad 20 lat temu działał w branży biotechnologicznej. Wówczas zajmowaliśmy się produkcją kwasu cytrynowego otrzymywanego metodą fermentacji wgłębnej. Technologia ta została opracowana przez prof. dr hab. inż. W. Leśniaka, prof. dr hab. inż. J. Pietkiewicza oraz dr hab. inż. W. Podgórskiego z dawnej Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Była to pierwsza w Polsce prywatna fabryka kwasu cytrynowego, otrzymywana w sposób biotechnologiczny i zlokalizowana była w tym samym miejscu, w którym obecnie znajduje się Bowil Biotech.

Wypowiedź Patrycji Wolińskiej-Bartkiewicz – Dyrektor Zarządzającej Pionem Funduszy Europejskich w Banku Gospodarstwa Krajowego

Inwestycja przedsiębiorstwa Bowil Biotech to modelowy przykład budowania przewagi konkurencyjnej firmy poprzez innowacje technologiczne. Ryzyko inwestycyjne przy tego typu projektach jest wysokie. Dofinansowanie w formie premii technologicznej stanowiło dla Inwestora swego rodzaju gratyfikację za podjęcie tego ryzyka.

Projekt Bowil Biotech to jedno z najbardziej innowacyjnych przedsięwzięć zrealizowanych przy udziale środków Kredytu technologicznego w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Inwestycja wpisuje się także w tzw. Krajowe Inteligentne Specjalizacje. Wytwarzanie produktów leczniczych metodami biotechnologicznymi to branża o dużym potencjale innowacyjnym, który należy rozwijać i wspierać ze środków publicznych.