Koncern Tata Motors ostatecznie wybrał lokalizację nowej fabryki na Słowacji. Polski rząd mówił, że nie chce walczyć o inwestora za każdą cenę - czytamy w dzisiejszym wydaniu "Pulsu Biznesu".

Jaguar Land Rover podpisał list intencyjny z rządem Słowacji w sprawie realizacji inwestycji za 1,7 mld euro. Polska przegrała, ponieważ w ostaniej chwili Słowacy zaproponowali wysokie wsparcie bezpośrednie, podczas gdy strona polska oferowała grant w wysokości 350 mln euro. To jednak nie koniec przewag południowych sąsiadów. "PB" cytuje anonimowe źródło: "JLR bardzo zależało na jak najszybszym udostępnieniu działki pod budowę. Chodziło też o drogi, którymi mogłyby na działkę wjeżdżać duże ciężarówki. W Polsce takie dostępu nie było od zaraz".

Więcej w artykule "Jaguar nie za każdą cenę".