Największa od lat nowelizacja Prawa zamówień publicznych (Pzp) wejdzie w życie już 28 lipca 2016 r. Zamawiających i wykonawców czeka niemal rewolucja, lecz warto ją wdrożyć, bo nowe przepisy niosą ze sobą wiele pozytywów. Są nimi m.in. narzędzia usprawniające i skracające procedury PPP.

Długotrwałe negocjacje

Jedną ze wskazywanych barier w szybkim rozwoju partnerstwa publiczno-prywatnego w Polsce jest jakość prawa regulującego współpracę podmiotów publicznych z prywatnymi inwestorami. Wielokrotnie podnoszono nadmierny formalizm i długotrwałość procedur wyboru partnera prywatnego. Jest duża szansa, że wkrótce się to zmieni.
Inwestorzy w PPP – zależnie od konkretnej inwestycji - wybierani są w oparciu o przepisy jednej z dwóch ustaw: prawa zamówień publicznych lub ustawy o roboty budowlane lub usługi. Niezależnie od wybranej podstawy prawnej, cechą charakterystyczną procedur PPP jest ich negocjacyjny charakter. Na gruncie Pzp zapewniają go zasadniczo dwa tryby: dialog konkurencyjny i negocjacje z ogłoszeniem.

– Partnerstwo publiczno-prywatne to specyficzny rodzaj zamówienia publicznego, zazwyczaj o dość złożonym zakresie. W przeciwieństwie do klasycznego przetargu, w PPP nie dochodzi do prostego zapewnienia przez wykonawcę dostaw, usług czy robót budowlanych. Partnerstwo zakłada współpracę obu stron umowy. By się ona udała konieczne są negocjacje z inwestorami – mówi Damian Michalak – radca prawny i członek zarządu Polskiej Izby Partnerów Prywatnych. Problem w tym, że procedury negocjacyjne zajmują często wiele czasu. Nowelizacja prawa zamówień publicznych doprowadzić może do ich skrócenia.

Etapowanie rozmów pozwoli wybrać najlepszego partnera

– Negocjacje podmiotów publicznych z potencjalnymi partnerami prywatnymi odbywają się zazwyczaj w kilku turach. Każda z nich poświęcona jest odrębnej, istotnej z punktu widzenia danego projektu tematyce. Strony negocjują w szczególności kwestie szczegółowego zakresu przedsięwzięcia, sposobu jego sfinansowania, terminy realizacji poszczególnych działań, kwestie techniczne i formalno-prawne – wyjaśnia Damian Michalak.

Na gruncie obowiązującego stanu prawnego podmiot publiczny zobowiązany jest prowadzić dialog lub negocjacje do samego końca z inwestorami, których do takich rozmów zaprosił. Praktyka pokazuje jednak, że postępowanie takie nie zawsze jest uzasadnione, a zazwyczaj czasochłonne. Bywa bowiem, że przedstawione już na wstępie negocjacji przez danego partnera warunki realizacji zamówienia są nie do zaakceptowania dla strony publicznej. Czy jest zatem sens prowadzenia z takim partnerem dalszych rozmów? Niestety, w chwili obecnej brak podstaw prawnych do odstąpienia od nich przez podmiot publiczny.

– Z mojego doświadczenia wynika, że czasami już na początku negocjacji wizje realizacji inwestycji obu stron są skrajnie odmienne. Bywa także, że niektórzy uczestnicy negocjacji cechują się absolutna biernością, a rozmowy z nimi nie przybliżają zamawiającego do wypracowania optymalnych zasad współpracy – wskazuje Damian Michalak z PIPP. Na szczęście przygotowywana nowelizacja Pzp wdrażając postanowienia dyrektyw unijnych pozwoli na etapowanie dialogu i negocjacji tak, aby ostateczne oferty złożyli faktycznie najlepsi potencjalni partnerzy.

Co się zmieni

Proponowane przez projektodawców przepisy mają zapobiec bezowocnym negocjacjom z inwestorami, którzy proponują rozwiązania nie spełniające wymogów postawionych przez podmioty publiczne. W efekcie, dopuszczalne stanie się poddanie ocenie rozwiązań i ofert wstępnych złożonych przez partnerów po każdym etapie rozmów. Ocena taka odbywać się będzie przez pryzmat wskazanych wcześniej i podanej do wiadomości inwestorów kryteriów. W efekcie, partnerzy proponujący rozwiązania, które uzyskają najsłabszą punktację nie będą zapraszani do kolejnej tury negocjacji lub dialogu.

– Rozwiązanie takie ma szansę skrócić i usprawnić niejedną procedurę PPP prowadzoną w oparciu o ustawę Prawo zamówień publicznych – stwierdza Damian Michalak. Ocena propozycji poszczególnych wykonawców jeszcze w toku procedury wymagać będzie dużej uważności i dojrzałości strony publicznej. Gra jest jednak warta przysłowiowej świeczki. Miejmy nadzieję, że podobne rozwiązania przewidziane zostaną także w nowej ustawie o koncesji na roboty budowlane i usługi – dodaje przedstawiciel Polskiej Izby Partnerów Prywatnych.
Nowelizacja prawa zamówień publicznych miała zostać uchwalona do 18 kwietnia 2016 r. i wynika przede wszystkich z konieczności wdrożenia do polskiego porządku prawnego dyrektyw unijnych.