Ponad 90% kredytodawców planuje utrzymać lub zwiększyć dotychczasową skalę kredytowania nieruchomości komercyjnych.
Prognozy na następne 12 miesięcy dla rynku kredytowania nieruchomości komercyjnych w Europie napawają optymizmem. W badaniu opublikowanym przez Cushman & Wakefield ponad 90% respondentów zapowiedziało, że w bieżącym roku utrzyma lub zwiększy dotychczasową skalę działalności w porównaniu z 2015 r.
Raport dotyczący trendów na europejskim rynku finansowania dłużnego nieruchomości (European Lending Trends) przedstawia odpowiedzi udzielone przez ponad 60 kredytodawców działających w Europie, którzy w 2015 r. udzielili finansowania na kwotę ponad 80 mld euro. Wynika z niego, że utrzymują się stabilne warunki refinansowania, ale pomimo szybkiego tempa wzrostu liczby udzielanych kredytów ich wartość w pierwszej połowie 2016 r. będzie niższa niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Największymi rynkami z punktu widzenia finansowania są nadal Wielka Brytania, Francja i Niemcy, na które przypadnie w bieżącym roku połowa prognozowanego wolumenu. Wzrostu aktywności kredytowej oczekuje się między innymi w Hiszpanii, co świadczy o większej gotowości instytucji finansujących do podejmowania tam ryzyka, a także w krajach nordyckich. Natomiast we Włoszech instytucje nadal niechętnie angażują się w akcję kredytową.
Większość instytucji finansujących (57%) udziela kredytów uprzywilejowanych, co wykazywały również wcześniejsze badania przeprowadzone przez Cushman & Wakefield. Jednak wzrósł odsetek podmiotów udzielających finansowania całościowego (20%). Ten rodzaj finansowania jest obecnie drugą najczęściej wybieraną opcją przez klientów, przed finansowaniem typu mezzanine i kredytami uprzywilejowanymi o wydłużonym terminie spłaty. Wiele podmiotów oferuje finansowanie dłużne na całą wymaganą kwotę, z tym że później syndykuje albo część finansowania mającą pierwszeństwo, albo część finansowania mezzanine.
Wskaźniki LTV (loan to value) dla finansowania nieruchomości w Europie wynoszą średnio 55%-66%, przy czym najwyższe są we Frankfurcie i Paryżu (64%) oraz w Londynie (63%). W porównaniu z bankami i instytucjami komercyjnymi fundusze dłużne chętniej udzielają kredytów przy wyższym wskaźniku LTV. Ponadto stosunkowo niewiele instytucji finansowych jest zainteresowanych angażowaniem się w inwestycje o charakterze spekulacyjnym.
Dane opublikowane w raporcie wskazują na większe zróżnicowanie średnich marż kredytowych w Europie: od ok. 130 pb w Sztokholmie i 140 pb we Frankfurcie i w Paryżu do ponad 250 pb w Lizbonie (zob. poniższa mapka). Wśród innych miast uwzględnionych w badaniu marże przekraczają poziom 200 pb jeszcze tylko w Mediolanie. Zdaniem kredytodawców presja zniżkowa na marże utrzyma się w Europie, z wyjątkiem Szwecji i Wielkiej Brytanii. Z własnych obserwacji prowadzonych przez Cushman & Wakefield wynika, że w IV kw. 2015 r. marże na rynku brytyjskim wzrosły o 25 pb, zwłaszcza w Londynie. Banki komercyjne zwykle oferują najniższe marże w porównaniu z instytucjami finansowymi i funduszami dłużnymi.
- W Polsce marże mogą się nieznacznie zwiększyć ze względu na wprowadzony ostatnio przez Parlament podatek od aktywów finansowych w wysokości 44bps rocznie. Część banków może się starać przenieść ten podatek na klientów. Stabilna sytuacja na polskim rynku inwestycyjnym zwiększa jednak zainteresowanie banków udzielających finansowania spoza Polski, co stwarza konkurencyjną sytuację i wyzwania dla banków mających swoje siedziby w Polsce - powiedziała Mira Kantor-Pikus, Dyrektor ds. Doradztwa Strategicznego zajmująca się finansowaniem dłużnym w dziale Rynków Kapitałowych Cushman & Wakefield w Polsce.
- Z naszego raportu wynika, że kredytodawcy patrzą z optymizmem na 2016 r. Ponad 90% respondentów przewiduje, że zwiększy aktywność kredytową lub utrzyma ją na ubiegłorocznym poziomie. Zgodnie z prognozami portfele kredytowe będą rozbudowywane i niewielu kredytodawców przewiduje ich redukcję w najbliższych sześciu miesiącach. Świadczy to kończeniu procesów restrukturyzacji pożyczek i dokonywania odpisów. Prognozowana stabilność wskazuje na istotną zmianę nastawienia w porównaniu z naszymi poprzednimi badaniami - powiedział Edward Daubeney, dyrektor działu doradztwa ds. finansowania dłużnego w regionie EMEA firmy Cushman & Wakefield.
Mira Kantor-Pikus dodaje: „Obecne niskie LTV oferowane przez banki stwarza ciekawą sytuację i kreuje popyt na rynkach europejskich na bardziej strukturyzowane finansowanie ze zwiększającym się udziałem finansowania w postaci pożyczek podporządkowanych czy też finansowania mezzanine”.
- Kredytodawcy obecnie dostrzegają więcej zagrożeń na horyzoncie. W naszym poprzednim badaniu większość respondentów (58%) wskazała na ilość dostępnego kapitału jako główne ryzyko dla rynku kredytowego. Jest to nadal największe zagrożenie, ale wskazuje na nie już tylko 39% uczestników badania. Dla 16% respondentów drugim największym ryzykiem jest wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. W porównaniu z poprzednim badaniem wzrósł odsetek uznających spowolnienie gospodarcze w Chinach za zagrożenie dla rynku z 4% do 15%. Pomimo tych przeciwności rynki nieruchomości nadal oferują wiele możliwości inwestowania oraz utrzymuje się popyt, co uzasadnia pozytywne nastroje wykazane w najnowszym badaniu - powiedział Nigel Almond, autor raportu i dyrektor działu badań rynków kapitałowych w Cushman & Wakefield.