Luksus ma wzięcie! Skąd takie zainteresowanie?

  • 24 kwietnia 2020
  • TerenyInwestycyjne.info

Jeroen van der Toolen, dyrektor zarządzający Ghelamco na Europę Środkowo-Wschodnią (fot. Newseria)

To, że epidemia COVID-19 wystawi światową gospodarkę na ciężką próbę, jest już pewne. Widmo recesji nie jest dobrą wiadomością ani dla konsumentów, ani dla przedsiębiorstw. Są jednak segmenty rynku, które mogą z niej wyjść obronną ręką i stać się bezpieczną przystanią dla ochrony kapitału.  

Wpływ koronawirusa na rynek nieruchomości jest nieunikniony, jednak poszczególne gałęzie dotknie on w różnym stopniu. W przypadku mieszkaniówki najbardziej odporny jest segment luksusowych apartamentów, który rządzi się innymi prawami i jest mniej podatny na wahania koniunktury – zarówno pod kątem cen, jak i popytu. 

Luksus ma wzięcie

Ci deweloperzy, którzy mają w swojej ofercie lokale z segmentu premium, nie mogą narzekać na brak zainteresowania klientów nawet teraz. – W ciągu ostatnich tygodni odnotowaliśmy ponad 20% wzrost wejść na stronę, a także odbieramy ponad 30% telefonów więcej niż zwykle. – mówi Iwona Nosowska, Sales Manager w Ghelamco. – Klienci są zainteresowani zakupem zarówno apartamentów, jak i lokali usługowych w dwóch naszych warszawskich inwestycjach: Flisac na Powiślu oraz w kamienicach Foksal 13/15 tuż przy Trakcie Królewskim.

Skąd takie zainteresowanie?

– W przeciwieństwie do sektora mieszkań popularnych, podaż nieruchomości luksusowych jest bardzo ograniczona. O wiele trudniej dostarczyć taki produkt na rynek – niezbędna jest atrakcyjna i prestiżowa lokalizacja, oraz dbałość o wyższy standard wykończenia. Deweloper musi zapewnić również niespotykane w tradycyjnym segmencie rozwiązania, których wdrożenie znacznie wydłuża realizację. Wszystkie te elementy podnoszą, ale jednocześnie chronią wartość nieruchomości, co sprawia, że w oczach wielu inwestorów jawią się one jako bezpieczna lokata kapitału na trudne czasy – zwraca uwagę Jeroen van der Toolen, dyrektor zarządzający Ghelamco na Europę Środkowo-Wschodnią.

Ceny apartamentów niezagrożone spadkami

Przewagą rynku nieruchomości luksusowych nad innymi formami inwestowania jest jego większa stabilność i odporność na kryzysy gospodarcze. Pokazał to już kryzys z 2008 roku, który wyjątkowo szorstko obszedł się z rynkiem nieruchomości. Choć wtedy tradycyjne mieszkania nawet w kilkuletniej perspektywie odczuwalnie straciły na swojej wartości, to apartamenty klasy premium wyszły z niego obronną ręką. – Na ten moment jeszcze za wcześnie, aby wyrokować, jak prognozowany kryzys po pandemii COVID-19 obejdzie się z rynkiem mieszkaniowym. Jednak doświadczenie podpowiada mi, że nieruchomości luksusowych on nie dotknie, a wręcz przeciwnie – długoterminowo zyskają na wartości – mówi Jeroen van der Toolen. 

Na korzyść nieruchomości luksusowych w Polsce przemawia również to, że są wciąż stosunkowo niedrogie w porównaniu do analogicznej oferty w Paryżu, Londynie czy Mediolanie. Nawet w znajdującej się w naszym regionie czeskiej Pradze za 1 mkw. w trzeba zapłacić do 16 tys. euro. – Dla porównania ceny w naszej flagowej inwestycji z rynku premium, która oferuje najwyższe standardy i lokalizację w ścisłym centrum Warszawy – Foksal 13/15 – wahają się od 25 do 40 tys. zł, czyli około 5,5 – 8,8 tys. euro – mówi Piotr Łukasik, dyrektor departamentu Residential w Ghelamco.

Z tego powodu polski rynek nieruchomości luksusowych stał się atrakcyjny również dla inwestorów zza granicy i notował w ostatnich latach znaczący wzrost zainteresowania nabywców. Jak podaje JLL, w samej Warszawie wielkość sprzedaży w segmencie apartamentów (upper-middle i high-end łącznie) w latach 2018 i 2019 rosła w tempie 6 i 8% rocznie, gdy tymczasem liczona dla wszystkich segmentów sprzedaż była o 15% niższa niż w 2017 r. 

© Wszystkie prawa zastrzeżone Regulamin korzystania z artykułów prasowych. Zapytaj o licencję na publikację - licencja@terenyinwestycyjne.info

Podobne artykuły

ogłoszenia terenów inwestycyjnych

Dodaj ogłoszenie

Tereny inwestycyjne - prezentacje Oferentów