Odpowiada Renata Osiecka, partner zarządzająca AXI IMMO.

Wyniki popytu i podaży na rynku powierzchni magazynowych na koniec 2014 r. pozwalają stawiać optymistyczne prognozy na bieżący rok. W 2014 roku oddano do użytku 1,1 mln mkw. powierzchni magazynowo-produkcyjnych, a popyt netto wyniósł ponad 1,7 mln mkw. Sektor jest w dobrej kondycji, czego efektem jest stabilny wzrost popytu oraz realizacja kolejnych inwestycji, już nie tylko BTS i „pre-let”, ale też spekulacyjnych.

Niski poziom pustostanów – poniżej 7proc. – oraz duże zainteresowanie dobrej jakości produktami przemysłowymi ze strony funduszy inwestycyjnych będzie motorem napędowym nowej podaży w 2015 roku. Będziemy obserwować dalszy rozwój projektów spekulacyjnych na głównych rynkach. Najbardziej popularne pozostaną tradycyjne lokalizacje, jak okolice Warszawy, Poznań, Wrocław, Polska Centralna oraz Górny Śląsk.

Trend, który widać po stronie popytu, to potrzeba powierzchni od zaraz. Najemcy coraz częściej nie mogą czekać na nową powierzchnię; chcą mieć zabezpieczony magazyn od zaraz w zależności od potrzeb. Efektem tego jest wynajem powierzchni nie tylko rotacyjnych, ale też tych, które stały puste ponad 24 miesiące, jak miało to miejsce w parkach w Piotrkowie Trybunalskim czy Błoniu. Deweloper, który może zaoferować taką powierzchnię zyskuje istotną przewagę konkurencyjną, stąd m.in. tak liczne realizacje projektów z dużym komponentem spekulacyjnym.

W 2015 r. ze względu na wysoką nową podaż oraz dużą konkurencję pomiędzy deweloperami o najemców nie spodziewamy się wzrostu stawek czynszów.

Planowane są inwestycje w nowych regionach, takich jak: Lublin, Rzeszów, Szczecin. Główni gracze rynkowi przymierzają się do realizacji projektów na tych mniejszych rynkach, jednak z punktu widzenia sektora inwestycyjnego są to regiony podwyższonego ryzyka; charakteryzują się mniejszą płynnością, a inwestycje są trudniejsze do późniejszej sprzedaży. Trudno powiedzieć, czy wszystkie zaplanowane na najmniejszych rynkach projekty zostaną zrealizowane – jak zwykle będzie to zależało od zainteresowania najemców.